Pięciodrzwiowy volkswagen up!

Volkswagen rozszerza gamę swojego najmniejszego modelu, czyli up!. W marcu na salonie w Genewie zadebiutuje pięciodrzwiowa wersja tego pojazdu.

Pięciodrzwiowy volkswagen up!
Pięciodrzwiowy volkswagen up!Informacja prasowa (moto)

Jaki jest ten samochód? Co ciekawe, niemieccy inżynierowie nie zdecydowali się na wydłużenie nadwozia. Wymiary obu wersji są identyczne: długość wynosi 354 cm, szerokość 164 cm, a wysokość - 149 cm.

Zmiany stylistyczne również są niewielkie. W oczy rzuca się właściwie tylko niższa linia okien w tylnej części nadwozia, a więc tam, gdzie pojawiła się druga para drzwi. Pojemność bagażnika nie uległa zmianie i wynosi 251 litrów, a poprzez złożenie tylnej kanapy pojemność przestrzeni bagażowej rośnie do 951 litrów.

Volkswagen zapewnia, że podróżujący z tyłu pasażerowie nie będą mogli narzekać na brak przestrzeni. Również zajmowanie miejsca, dzięki możliwości szerokiego otwierania drzwi, nie powinno przysparzać trudności.

Oferta silnikowa nie uległa zmianie. Samochód będzie napędzany trzycylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1.0 i mocy 60 lub 75 KM. Również wersje wyposażeniowe będą identyczne, jak w modelu trzydrzwiowym.

Pięciodrzwiowy vw up!

 
 
 
 
 
 
 
 

Na liście wyposażenia opcjonalnego znajduje się m.in. system City Emergency Braking, który potrafi sam wyhamować samochód, o ile jego prędkość nie przekracza 30 km/h. Up! jest jedynym samochodem w segmencie miejskim, w którym oferowane są tak zaawansowane systemy.

W Niemczech zamówienia na pięciodrzwiowego volkswagena up! ruszą w marcu, a pierwsze auta trafią do klientów w maju. Na większości europejskich rynków nowy model zadebiutuje wczesnym latem. W Polsce samochód pojawi się na przełomie kwietnia i maja. Dopłata do drugiej pary drzwi wyniesie 1060 zł, co oznacza, że ceny tego modelu będą zaczynały się od 32 350 zł. Taki samochód będzie seryjnie wyposażony m.in. w ESP, 4 poduszki powietrzne, światła do jazdy w dzień i wspomaganie kierownicy.

Informacja prasowa (moto)
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas