Oto Nissan GT-R 2014! Również w wersji Nismo!
Chociaż trudno w to uwierzyć, mija właśnie szósty rok od rynkowej premiery Nissana GT-R - pojazdu, który rozwiązaniami technicznymi zawstydził konstruktorów Porsche, Lamborghini i Ferrari.
Nissan GT-R po liftingu
Następca kultowego Skyline doczekał się właśnie gruntownego liftingu, a także - po raz pierwszy - wersji sygnowanej logiem fabrycznego tunera Nissana - Nismo. Oficjalna premiera auta przewidziana została na rozpoczynający się już za kilka dni salon motoryzacyjny w Tokio. Co zmieniło się w stosunku do obecnie produkowanego modelu?
Styliści i inżynierowie przeprojektowali pas przedni. Inny jest teraz zderzak wraz z dyfuzorem i reflektory. Te ostatnie wykonane są w całości w technologii LED, a przy ich projektowaniu motywem przewodnim był kształt uderzającego pioruna. Reflektory wyposażono również w funkcję doświetlania zakrętów. Fani modelu dostrzegą również gruntownie zmienione tylne światła.
W modelu Nismo w oczy rzuca się dodatkowy pakiet aerodynamiczny wykonany z włókien węgłowych z lakierowaną na krwistoczerwony kolor dekoracyjną lamówką.
Najwięcej zmian doczekało się zawieszenie. By poprawić właściwości jezdne od nowa zaprojektowano przednie sprężyny i stabilizatory. Zmieniono również program odpowiedzialny za sterowanie pracą aktywnych amortyzatorów. By ułatwić manewrowanie, przy niewielkich prędkościach, zwiększono siłę układu wspomagania kierownicy.
W wersji Nismo zastosowano podzespoły sygnowane przez firmę Bilstein. Obie odmiany wyposażone są w aluminiowe felgi w rozmiarze 20 cali (w Nismo lakierowane na czarno). Na przedniej osi zastosowano opony 255/40 - na tylnej 285/35.
Odświeżony GT-R legitymuje się mocą 545 KM. Klienci, którzy zdecydują się na odmianę Nismo otrzymają do dyspozycji 591 KM i 652 Nm. Osiągi obu wersji wciąż okryte są tajemnicą.
Oficjalna premiera auta odbędzie się już w najbliższy piątek, na salonie motoryzacyjnym w Tokio. Samochody pojawić się mają u europejskich dealerów latem przyszłego roku.