Całkiem nowy Golf. Nazywa się Sportsvan

W ostatnich miesiącach Niemcy uzupełnili ofertę o usportowione modele GTI i GTD, niedawno swoje miejsce w cennikach znalazł też Golf z nadwoziem kombi.

Teraz, na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie, firma zaprezentuje następcę Golfa Plus - model o nazwie Sportsvan. Chociaż samochód ma status pojazdu koncepcyjnego, można być pewnym, że od wersji produkcyjnej dzieli go zaledwie kilka drobiazgów...

Bazę do stworzenia nowego minivana stanowiła rzecz jasna modułowa platforma MQB. Auto jest zdecydowanie większe niż standardowy Golf. Karoseria mierzy 4,34 m długości, 1,81 m szerokości i 1,58 m wysokości. Oznacza to, że nadwozie jest aż o 13,4 cm dłuższe i o 8,3 cm szersze od przeciętnego Golfa.

Samochód może się pochwalić zaprojektowanym od podstaw wnętrzem. Sportsvan ma zupełnie nową deskę rozdzielczą i bagażnik, który zawstydzi niejedno auto segmentu D. W standardowej konfiguracji kufer pomieścić może pakunki o objętości 498 l a - dzięki przesuwnej tylnej kanapie - jego pojemność zwiększyć można do 585 l.

O rychłym wprowadzeniu auta do salonów świadczy chociażby fakt, że przy okazji premiery prototypu firma podała m.in. listę wyposażenia standardowego. Niezależnie od wersji, na pokładzie każdego Golfa Sportsvan znajdzie się m.in.: 7 poduszek powietrznych, automatyczna klimatyzacja, system XDS+ symulujący działanie blokady mechanizmu różnicowego czy hamulec multikolizyjny.

Wiadomo również, że paleta jednostek napędowych obejmować ma cztery benzynowe silniki TSI i dwa turbodiesle TDI. Ich moce zawierają się w przedziale od 85 KM do 150 KM - każdy motor wykorzystuje bezpośredni wtrysk paliwa, turbosprężarkę i system start&stop. Wszystkie spełniają również normę emisji spalin Euro 6.

Premiera produkcyjnej wersji Golfa Sportsvan zaplanowana została na marcowy salon motoryzacyjny w Genewie. Pierwsze egzemplarze trafić mają do dealerów z początkiem przyszłorocznych wakacji.