Bentley continental flying star

"Shooting brake" to rodzaj nadwozia, który skonstruowano z myślą o... Hmm... I tutaj właśnie pojawia się problem, bowiem krzyżówka kombi z coupe nie łączy w sobie ani przestrzeni tego pierwszego, ani też urody tego ostatniego.

Bentley continental flying star
Bentley continental flying starInformacja prasowa (moto)

Nie można jednak odmówić mu tego, że przyciąga wzrok. Zwłaszcza jeśli nosi na masce znaczek Bentleya.

Samochód, który prezentujemy na zdjęciach oglądać można na salonie w Genewie. Nie powstał on jednak w pracowni stylistycznej brytyjskiej marki, auto zbudowane zostało przez włoską firmę karoseryjną Carrozzeria Touring Superleggera.

Dwa lata temu, do jej siedziby zgłosił się miłośnik aut marki Bentley z pytaniem, czy Włosi nie byli by w stanie przygotować takiego - jedynego w swoim rodzaju - auta.

Szefostwo uznało to za dobry pomysł i po dwóch latach projektowania i skrupulatnych prac wykończeniowym możemy podziwiać końcowe dzieło włoskich stylistów.

Informacja prasowa (moto)

Auto zbudowano w oparciu o model continental GTC. Włosi przyłożyli się jednak do pracy - nadwozie wykonano niemal całkowicie ze stali, tylna klapa zrobiona została ze stopów aluminium. W kabinie wygodnie pomieścić się mogą cztery osoby, jak przystało na "prawie kombi", bagażnik ma pojemność 400 litrów. Co więcej, po złożeniu tylnych foteli przestrzeń bagażową można powiększyć do 1200 litrów.

Informacja prasowa (moto)

Podobnie, jak w continentalu GTC samochód napędzany jest sześciolitrowym silnikiem W12 o mocy 560 KM i momencie obrotowym 650 Nm. Napęd przenoszony jest na wszystkie koła za pośrednictwem sześciostopniowej skrzyni automatycznej. Samochód osiąga 100 km/h w czasie 4,8 s. i potrafi rozpędzić się do prędkości maksymalnej 322 km/h.

Informacja prasowa (moto)

Wygląda na to, że pomysł miłośnika marki przyniesie Włochom wymierne korzyści finansowe. Firma Bentley w dowód uznania dla kunsztu włoskich inżynierów, potraktowała pojazd jak własny, co oznacza, że będzie go można serwisować w autoryzowanych serwisach.

Ponieważ samochód wywołał sporo pozytywnych emocji Carrozzeria Touring Superleggera postanowiła wyprodukować krótką serię dwudziestu egzemplarzy. Za jeden zapłacić trzeba będzie około 590 tys. euro.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas