Nowa Toyota Avensis. Testowana skrajnie ekstremalnych warunkach ;)
Zdaniem sceptyków jest to odmłodzona "trójka". Według entuzjastów i, oczywiście, producenta - pełnoprawna "czwórka". Jak zwał, tak zwał. Pozostaje faktem, że Toyota Avensis w swoim najnowszym wcieleniu bardzo się zmieniła. Jest dłuższa, wygląda masywniej, otrzymała bogatsze wyposażenie, m.in. nowoczesne systemy bezpieczeństwa.
Pod jej maskę trafiły dwa nowe silniki wysokoprężne o pojemności 1.6 i 2.0 litra. W polskich salonach sprzedaży zadebiutuje 20 czerwca. Już wiadomo, że w najtańszej wersji będzie kosztowała 86 900 zł. Jak poradzi sobie z nader mocnymi konkurentami w klasie średniej? Na to pytanie odpowie jak zwykle rynek.
Pierwsze dziennikarskie jazdy, w których uczestniczymy, Toyota zorganizowała w skrajnie ekstremalnych warunkach, bo na szosach i ulicach Szwajcarii, znanej z rygorystycznego egzekwowania przepisów ruchu drogowego. Limit prędkości na autostradach - 120 km/godz. Na zwykłych drogach pozamiejskich - 80 km/godz. W miejscowościach bardzo często obowiązuje ograniczenie do ledwie 30 km/godz. Jak oni to wytrzymują?
Już wkrótce u nas obszerniejsza relacja ze szwajcarskiego muskania japońskiego pedału gazu w Toyocie Avensis...