Lexus UX - niby najmniejszy, ale wielki
Jakby na przekór logice swój najnowszy model Lexus nazwał jednymi z ostatnich literami alfabetu UX. Tak naprawdę najmniejszy SUV już niebawem, bo w przyszłym roku, stanowić będzie znaczną cześć sprzedaży, przynajmniej nad Wisłą. Z wyraźną dominacją napędów hybrydowych.

Miejski crossover UX to dość zaskakujący model biorąc pod uwagę ofertę... Toyoty. Tak, dokładnie analizując pozycje najnowszego Lexusa uwzględnić należy nie tylko rynkowych konkurentów, lecz także wewnątrzkoncernowych rywali, z którymi przyjdzie zmierzyć się, a może bardziej - którym zagrozi najmniejszy SUV marki premium z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Owszem, premierowy UX w specyfikacji Optimum (cena 139 000 złotych) jest droższy od najtańszej Toyoty RAV4 (109 900 zł), ale tez zdecydowanie tańszy niż najlepiej wyposażone ravki z hybrydami (169 900 zł, wersje Executive 2wd). A pamiętać należy, że model podstawowy w Lexusie jest znacznie lepiej wyposażony niż odmiana bazowa Toyoty.
Najmniejszy SUV ma wielkie szanse na to, żeby poprawić statystyki sprzedaży na wszystkich europejskich rynkach. Także w Polsce. Testy UXa właśnie trwają w Hiszpanii. Nasze wrażenia przekażemy wam niebawem.
