Zwolnienia w polskiej fabryce japońskiego producenta. Pracę stracą setki kobiet

Krzysztof Mocek

Krzysztof Mocek

Aktualizacja

Firma Yazaki Automotive Products, specjalizująca się w produkcji wiązek elektrycznych do samochodów, zapowiedziała gigantyczną redukcję etatów. Zwolnienia obejmą m.in. polski zakład w Mikołowie. Pomimo wcześniejszych zapewnień, pracę straci nawet kilkuset pracowników.

W fabryce w Mikołowie pracują głównie kobiety. Redukcja obejmie 230 osób /zdj. ilustracyjne
W fabryce w Mikołowie pracują głównie kobiety. Redukcja obejmie 230 osób /zdj. ilustracyjne123RF/PICSEL

Przemysł samochodowy wciąż nie radzi sobie z narastającymi trudnościami, a niejasna sytuacja na rynku dotyka głównie przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją podzespołów i części motoryzacyjnych. Niestety w wielu przypadkach oznacza to konieczność ograniczenia kosztów, a tym samym podjęcia decyzji o masowych zwolnieniach. Redukcja etatu w firmach dotyka zarówno zachodnią Europę, jak i Polskę.

Zwolnienia obejmą większość pracowników. Zapewnienia okazały się mrzonką

Kolejne zwolnienia już wkrótce dotkną japońską firmę Yazaki Automotive Products (YAPP), a konkretnie jej polski zakład wytwarzający wiązki elektryczne w Mikołowie. Po zakończeniu dotychczasowego kontraktu na dostawę części do samochodów Maserati, przedsiębiorstwu nie udało się uzyskać kolejnego zlecenia. W związku z tym firma została zmuszona do redukcji zatrudnienia i zwolnienia 230 osób. Posady zachowa zaledwie 37 pracowników.

Yazaki Automotive Products. Polski zakład w MikołowieTomasz Kawka/East NewsEast News

Jak zwracają uwagę pracownicy - nie jest to pierwszy raz, kiedy japońska firma wprowadza grupowe zwolnienia. W 2020 roku redukcja etatów wynikająca z zakończenia produkcji wiązek elektrycznych do Fiata 500 objęła blisko 40 proc. załogi. Wtedy też zarząd firmy obiecywał nadchodzące inwestycje i wdrożenie automatyzacji produkcji.

Zgodziliśmy się na redukcję zatrudnienia, na pogorszenie warunków płacowych, na brak podwyżek w kolejnych latach. Dzisiaj z obietnic pracodawcy nie zostało nic.
Katarzyna Grabowska, przewodnicząca "Solidarności" w YAPP.

Większość zwolnionych to kobiety. Odprawy będą minimalne

Związkowcy podkreślają, że zwolnienia będą przeprowadzane w dwóch turach. Na ten moment zarząd YAPP zaproponował pracownikom dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 6,5 tys. zł brutto. Odprawy miałyby zatem sięgnąć wartości zaledwie jednej miesięcznej pensji. "Solidarność" postuluje jednak o znacznie wyższe kwoty wypłat i zaznacza, że w 2020 roku zwolnieni mogli liczyć na wypłaty 15-krotności miesięcznego wynagrodzenia. Dodatkowy problem to fakt, że załogę Yazaki tworzą obecnie głównie kobiety. Ze względu na trudną sytuację w branży motoryzacyjnej, dużo trudno im będzie znaleźć nową pracę.

Podczas negocjacji usłyszeliśmy od jednej z przedstawicielek drugiej strony, że niebawem rozpoczną się prace sezonowe, np. w branży budowlanej. Tak traktowani są pracownicy, którzy oddali firmie po kilkanaście lat swojego życia.
dodaje Grabowska

Jak podaje serwis money.pl - zwolnienia w Yazaki Automotive Products nie ograniczają się wyłącznie do naszego kraju. Podobne decyzje zostały podjęte także w innych państwach Unii Europejskiej. Redukcja zatrudnienia dotknie m.in. zakłady w Rumunii, Słowacji i Bułgarii.

Kierowca busa ukarany za kłęby dymu i niezgodne z przepisami oświetleniePolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas