Żółta naklejka uratuje ci życie. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać

Na polskich drogach nadal dochodzi do wielu incydentów oraz wypadków na przejazdach kolejowych. Wielu z nich można byłoby uniknąć, gdyby kierowcy wykazywali się lepszą znajomością przepisów oraz większym rozsądkiem. Kiedy jednak sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna, powinniśmy poszukać żółtej naklejki.

Przy okazji długiego weekendu przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych i funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei przypominali uczestnikom ruchu drogowego, jak pokonywać tory na przejazdach. Pojawili się m.in. przed przejazdami w Zagnańsku, Koszalinie, Rzeszowie, Łodzi, Poznaniu, Hajnówce i w Mińsku Mazowieckim.

Żółta naklejka na przejazdach kolejowych ratuje życie

"Od 2018 r. wprowadziliśmy żółtą naklejkę na każdym przejeździe. Widnieją na niej informacje, które służą do tego, żeby w razie zagrożenia bądź nieprawidłowości powiadomić odpowiednie służby " - przypomniał dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach Marek Wierzbicki.

Reklama

Podkreślił, że żółte naklejki umiejscowione są od wewnętrznej strony krzyża świętego Andrzeja albo na napędach rogatek od strony torów. Jeśli samochód utknie na torach lub między rogatkami, wówczas kierowca szybko ją zobaczy i będzie mógł skorzystać z informacji. Na żółtych naklejkach widnieją trzy numery: danego przejazdu, alarmowy 112 i do służb technicznych PLK.

"W razie zagrożenia należy zadzwonić pod 112 i podać numer przejazdu, a operator dokładnie określi lokalizacje i będzie miał możliwość zatrzymać pociąg lub nakazać maszyniście, by zwolnił" - zaznaczył Wierzbicki.

Dodał, że jeżeli ktoś jest świadkiem jakiejś awarii lub innej nieprawidłowości, która jednak nie zagraża życiu, to należy zadzwonić na numer do służb PLK SA. Będą one mogły szybko zareagować, gdy np. rogatka jest połamana lub uszkodzona, roślinność zasłania widoczność lub oznakowanie przejazdu albo jeśli na przejeździe są zdewastowane czy odwrócone znaki drogowe. Przypomniał też, że jeśli auto jest już na przejeździe, a szlabany się zamknęły, to nie należy czekać, tylko wyłamać rogatkę, zjechać z toru i skontaktować się ze służbami, korzystając z żółtej naklejki.

Wypadki na przejazdach kolejowych w Polsce

Anna Znajewska-Pawluk z PKP PLK poinformowała, że w 2023 r. doszło do 138 wypadków na przejazdach drogowo-kolejowych. Straciło w nich życie 38 osób, a 21 zostało ciężko rannych.

"W Polsce w 2024 r. na przejazdach kolejowych doszło do 52 wypadków, w których życie straciło 11 osób, a sześć zostało ciężko rannych. Tylko w województwie mazowieckiem od stycznia do kwietnia tego roku doszło do 6 wypadków" - powiedziała Znajewska-Pawluk.

Dane pokazują, że 99 proc. wypadków na przejazdach wynika z błędów kierowców. Najczęstsze z nich to niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej bądź dźwiękowej na przejazdach czy wjeżdżanie na nie w momencie, jak rogatki są zamykane lub się otwierają.

"Kierowca powinien zachować też szczególną ostrożność, zwłaszcza gdy jest mgła bądź widoczność jest ograniczona" - podkreślił komendant Marek Sobecki z posterunku Ochrony Straży Kolei w Siedlcach.

"Nasze działania są po to, by przypomnieć, że na polskich drogach nie ma miejsca na brawurę. W związku ze wzmożonym ruchem podczas długiego weekendu należy stosować się do przepisów drogowych, również tych przed przejazdem kolejowym - zaznaczyła oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Mińsku Mazowieckim sierż. szt. Elżbieta Zagórska. 

Ile wynoszą mandaty na przejeździe kolejowym?

Przepisy wymagają, aby zaczekać aż unoszenie zapór się zakończy, czyli ustawione będą pod kątem 90 stopni. Nim to się stanie, nie wolno ruszać. Jest to o tyle istotne, że zdarza się, iż podnoszenie zapór zostanie przerwane i ponownie opadną, ponieważ zbliża się kolejny pociąg. Jeśli ruszymy przedwcześnie, ryzykujemy, że utkniemy na torach. Dlatego takie wykroczenie karane jest bardzo surowo - mandatem na 2000 zł, a w przypadku recydywy na 4000 zł. Warto przy tym zwrócić uwagę, że czerwone światło zabraniające wjechania na przejazd gaśnie dopiero wtedy, gdy rogatki ustawią się pionowo. I to jest dopiero zezwolenie na wjazd na przejazd.

Tyle samo zapłacimy też za inne przewiny na przejazdach kolejowych:

  • złamania zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały
  • złamania zakazu wjazdu na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy
  • złamania zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór 
  • wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przejazdy kolejowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy