Znany kierowca rajdowy oskarżony. Zarzuty są poważne
Do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko znanemu, polskiemu kierowcy rajdowemu . Mężczyźnie postawiono zarzuty założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Do tego procederu miało dochodzić w latach 2014-2017. Efektem działa grupy miało być uszczuplenie dochodów Skarbu Państwa na łączną sumę 7 mln zł.
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych kierowców rajdowych, Leszek Kuzaj (zezwolił na podanie danych osobowych - przyp. red), został oskarżony o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Do przestępstwa miało dojść w latach 2014-2017. Prokuratura Okręgowa w Krakowie wystąpiła z zarzutami o oszustwa podatkowe, przestępstwa przeciwko mieniu, fałszowanie dokumentów, a także utrudnienia toczącego się postępowania.
Kuzaj został zatrzymany przez policję w 2021 roku. Zgodnie z przekazanymi w tamtym okresie informacjami, od pewnego czasu wobec mężczyzny i powiązanych z nim osób toczyło się szeroko zakrojone śledztwo. Słynnemu kierowcy zarzucano m.in. oszustwa podatkowe związane z nabyciem, przy wykorzystaniu przepisów wewnątrzwspólnotowych, luksusowych samochodów przez pozorujące działalność, fikcyjne podmioty gospodarcze.
Samochody miały być kupowane za granicą oraz w Polsce, w autoryzowanych salonach. Następnie pojazdy te trafiały na rodzimy rynek, przy wykorzystaniu przepisów, pozwalających obniżyć ich faktyczną wartość o podatek VAT oraz o należności akcyzowe. W tym celu oskarżeni mieli wykorzystywać fikcyjne, nieprowadzące faktycznej działalności podmioty gospodarcze, zarejestrowane zarówno w naszym kraju, jak i poza jego granicami. Firmy te nie dokumentowały w sposób rzetelny prowadzonych transakcji zakupu i dalszej sprzedaży, wystawiając jednocześnie tzw. "puste" faktury VAT.
Potwierdzono, że podmioty te pełniły rolę jedynie pozornych nabywców pojazdów, które finalnie, na podstawie sporządzonych przez nie faktur VAT, trafiały do salonu Leszka Kuzaja lub do spółki przez niego kontrolowanej, która pełniła rolę tzw. "bufora" - przekazała Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
Oskarżonym zarzucono także popełnienie przestępstwa "prania brudnych pieniędzy" przy wykorzystaniu rachunków bankowych fikcyjnie funkcjonujących podmiotów gospodarczych, a także przestępstwa powszechnych związanych z poświadczaniem nieprawdy w dokumentach. Sam Leszek Kuzaj został dodatkowo oskarżony o przywłaszczenie powierzonego mienia w postaci samochodu marki Lamborghini Huracan o wartości 650 tys. zł.
Po zatrzymaniu w 2021 roku, wobec byłego kierowcy rajdowego i siedmiu innych oskarżonych, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Jak potwierdził sam Leszek Kuzaj - obecnie za zarzucane czyny odpowiada z wolnej stopy.
Niedługo po publikacji komunikatu Prokuratury Okręgowej w Krakowie, do sprawy odniósł się sam kierowca rajdowy. W nadesłanym sprostowaniu Kuzaj podkreślił, że przekazane mediom informacje są nierzetelne. Mężczyzna wniósł także o ujawnienie imienia i nazwiska oraz pełnego wizerunku. Pełną treść sprostowania Leszka Kuzaja możecie przeczytać w naszym kolejnym materiale.