Zmiany w dowodach rejestracyjnych - dotarliśmy do zapisów projektu

Nie będziesz musiał wymieniać dowodu rejestracyjnego, jeśli zabraknie w nim miejsca na pieczątki potwierdzające przejście badania technicznego. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wysłało do konsultacji rozporządzenie w tej sprawie. Przewidywany termin obowiązywania nowych przepisów to 1 stycznia 2018 r.

Największą zmianą zapisaną w projekcie jest regulacja kwestii związanych z miejscem na pieczątki. To relikt PRL - w żadnym zachodnim kraju, gdzie funkcjonują elektroniczne bazy danych, czegoś takiego już dawno nie ma. To tak, jakby w dowód wbijano potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia OC. Przecież każdy kierowca wozi ze sobą kwitek z ubezpieczalni. Na wypadek, gdy go zapomni, policjant szybko może zweryfikować, czy ubezpieczenie jest, czy też nie, właśnie w bazie danych.

- Właściciel  pojazdu nie będzie już musiał wymieniać dowodu rejestracyjnego, kiedy zabraknie miejsca w dowodzie rejestracyjnym. Dla potwierdzenia terminu ważności badań technicznych pojazdu właściciel będzie okazywał podczas kontroli ruchu drogowego (poza dowodem rejestracyjnym) wydane przez diagnostę zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu - tłumaczy Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

Reklama

Dzisiaj, jeśli miejsca w blankiecie zabraknie, kierowca w ciągu 30 dni powinien wystąpić do starosty o nowy dowód rejestracyjny. To wydatek ok. 80 zł. Jeśli nie chcemy wydawać niepotrzebnie pieniędzy, trzeba pojawić się w Urzędzie Komunikacji z zaświadczeniem ze Stacji Kontroli Pojazdów w chwili wyrabiania nowego dowodu rejestracyjnego. W urzędzie pieczątkę z zaświadczenia wbiją nam w dowód rejestracyjny.

I teraz uwaga, mamy na to 30 dni, bo choć badanie ważne jest rok, zaświadczenie już tylko miesiąc. Właśnie dlatego, policjant może zabrać nam dowód rejestracyjny, jeśli po tym terminie pokażemy mu zaświadczenie.

Projekt MiIB przewiduje też kilka innych zmian, ułatwiających rejestrację samochodu. W tym między innymi:

- uproszczenie obowiązku tłumaczenia dowodu rejestracyjnego, polegające na zmniejszeniu zakresu tłumaczenia tego dokumentu wydanego przez właściwy organ państwa członkowskiego;

- nowe wzory tablic rejestracyjnych samochodowych dwurzędowych, zmniejszonych dla pojazdów o mniejszych wymiarach miejsca przeznaczonego do ich umieszczenia (sprowadzanych np. z rynku amerykańskiego i azjatyckiego);

- nowe pojemności rejestracyjne dla motocykli i motorowerów dla powiatów z wyróżnikiem jednoliterowym;

- obowiązek stosowania na produkowanych tablicach rejestracyjnych tylko czcionki zwężonej, w celu ujednolicenia i uproszczenia procesu produkcji i badań tych tablic oraz poprawy estetyki tablic rejestracyjnych;

- rezygnację z oświadczeń właścicieli pojazdów pod rygorem odpowiedzialności karnej - posiadacz pojazdu będzie składał oświadczenie (bez rygoru odpowiedzialności karnej), stosownie do danego przypadku, np. o utracie dowodu rejestracyjnego, utracie lub uszkodzeniu nalepki kontrolnej, kradzieży albo zgubieniu tablic rejestracyjnych;

- uproszczenie dla wnioskujących o wydanie trzeciej tablicy dla bagażnika rowerowego

- uproszczenie w procedurze wyrejestrowania z urzędu pojazdu przekazanego do stacji demontażu.

Projekt rozporządzenia nie przewiduje za to zmiany wzoru dowodu rejestracyjnego, ani też obowiązku wymiany dowodów rejestracyjnych i czarnych tablic. Jak dowiedzieliśmy się w MiIB, kwestia dotycząca rozwiązania problemu braku miejsca w dowodzie rejestracyjnym na wpisy z przeprowadzonych badań technicznych jest przedmiotem prac w ramach dostosowywania prawa do unijnej dyrektywy 2014/45/UE.

Szkoda, bo o zmianie wzorów dowodów rejestracyjnych mówi się od dawna, jak na razie bez wymiernych efektów. Najnowszy pomysł ministerstwa oczywiście, że jest drogą na skróty, jednak skróty, które mogą ułatwić kierowcom życie i pozwolić im zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych.

Szkoda jedynie, że ministerstwo nie dostrzega, że w tymczasowym dowodzie rejestracyjny nie ma rubryk na pieczątki. Czy policja i inne organy państwowe mają z tego powodu trudniejszą pracę? Nie. Warto wyciągnąć z tego wnioski.

Zk

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy