Zmiana na niemieckich autostradach od 1 lipca. Trzeba będzie płacić
1 lipca Niemcy rozszerzyli system poboru opłat za przejazd autostradami o kolejną kategorię pojazdów. Chodzi o samochody o maksymalnej masie całkowitej od 3,5 do 7,5 tony. Teoretycznie właściciele aut osobowych mogą spać spokojnie, ale - zwłaszcza w przypadku większych busów czy pickupów - przed wjazdem do Niemiec warto spojrzeć do dowodu rejestracyjnego. W zależności od masy i emisji spalin stawka nowej opłaty wynieść może nawet 24,8 eurocenta (1,06 zł) za kilometr.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami od 1 lipca system poboru opłat za przejazd autostradami w Niemczech rozszerzony został na pojazdy o MMC od 3,5 do 7,5 tony. Przeważająca większość kierowców - w tym podróżujących przez Niemcy z przyczepami kempingowymi czy lawetami - uniknie nowych opłat. Nie sposób jednak generalizować, bo o tym, czy pojazd podlega nowej stawce myta decyduje wpis w dowodzie rejestracyjnym.
Zgodnie z niemieckimi przepisami obowiązek uiszczania opłaty za przejazd ogranicza się do pojazdów przeznaczonych do transportu towarów. Nawet w przypadku przekroczenia limitów wagowych nie obejmuje więc chociażby zestawów składających się z samochodu osobowego i przyczepy kempingowej.
Mamy też dobre wiadomości dla tych, którzy wybierają się do Niemiec z lawetą. W przypadku zestawu pojazdów obowiązek uiszczenia myta powstaje wyłącznie jeśli maksymalna masa całkowita ciągnika przekracza limit 3,5 tony. Zdecydowana większość aut osobowych nie wypełnia takiego założenia, chociaż w przypadku zestawu składającego się np. z lawety i "dużego" busa, może zaistnieć obowiązek zapłacenia myta.
Wszystko zależy od danych w dowodzie rejestracyjnym, a - w tym przypadku - trzeba pamiętać o pewnej istotnej różnicy. W Polsce operujemy głównie pojęciem Dopuszczalnej Masy Całkowitej (DMC). Ta określana jest przez producenta pojazdu i wynika z danych homologacyjny zawartych w dowodzie rejestracyjnym (rubryka F.2 w polskim dowodzie rejestracyjnym).
Niemieckie przepisy dotyczące naliczania opłat za przejazd bazują natomiast na definicji Maksymalnej Masy Całkowitej (MMC), która najczęściej wynika z wewnętrznych przepisów stosowanych w kraju rejestracji pojazdu. W przypadku polskiego dowodu rejestracyjnego znajdziemy ją w rubryce F.1. Ta może znacząco różnić się od DMC, gdy np. w pojeździe dokonano zmian konstrukcyjnych (np. montując zabudowę itd.). Przed wyjazdem do Niemiec warto więc zerknąć w dowód rejestracyjny, by - w razie kontroli - nie narazić się na niepotrzebne kłopoty.
Warto zdawać sobie z tego sprawę, zwłaszcza jeśli poruszamy się nietypowym pojazdem - busem z zabudową czy np. sprowadzonym ze Stanów Zjednoczonych pickupem. Zwłaszcza w przypadku tych ostatnich, które często pełnią rolę holowników lawet i przyczep, MMC znacznie wykracza poza 3,5 tony, a sam pojazd rejestrowany jest jako ciężarowy. W takim przypadku kierowca nie uniknie zapłacenia myta za przejazd niemieckimi autostradami.
Skomplikowany system naliczania opłaty obejmuje wiele składowych. Przy obliczaniu stawki pod uwagę brane są m.in.: emisja CO2, norma emisji spalin, masa pojazdu, liczba osi. W przypadku pojazdów o MMC od 3,5 do 7,5 tony aktualne stawki wynoszą:
- norma Euro 6 - 15,1 eurocenta za km,
- norma Euro 5 (klasa EEV 1) - 18,9 eurocenta za km,
- norma Euro 4 - 20,1 eurocenta za km,
- norma Euro 3 - 22,5 eurocenta za km,
- norma Euro 2 - 24,4 eurocenta za km,
- norma Euro 1 i 0 - 24,8 eurocenta za km.
Kary od za brak opłaty sięga do 40 euro (około 430 zł) do 240 euro (około 1000 zł) w przypadku pojedynczego wykroczenia.