Zima wciąż atakuje. Szczególnie na południu Polski

Intensywne opady śniegu, które w poniedziałek wieczorem ponownie nawiedziły Podhale, pogorszyły warunki drogowe. Na jezdniach zalega śnieg, a samochody poruszają się z minimalną prędkością.

Pokonanie ostatniego 40-kilometrowego górskiego odcinka Zakopianki pomiędzy Rabką a Zakopanem w poniedziałek wieczorem zajmowało ponad godzinę. Na trasie doszło do kilku kolizji - poinformował rzecznik nowotarskiej policji Roman Wolski.

W Zakopanem leży już 75 cm śniegu. Na lokalnych drogach Podhala zalega śnieg, a na poboczach - metrowe zaspy. Termometry pod Tatrami pokazują siedem stopni mrozu.

Trudne warunki jazdy panują również we wtorek.

Śnieg od rana daje się we znaki kierowcom w Małopolsce. Niebezpiecznie jest na autostradowej obwodnicy Krakowa. Śnieg pokrył wszystkie pasy.

Reklama

Mocno sypie też na trasach do Olkusza i Krzeszowic. Tam piaskarki nie nadążają z posypywaniem jezdni. Wcale nie lepiej jest w Krakowie. Tylko dwupasmowe jezdnie pokryte są błotem pośniegowym lub są czarne. Pozostałe ulice są białe.

Od kilku godzin intensywnie śnieg pada na Śląsku. Obwodnica Siewierza, szeroka, dwupasmowa droga na północy regionu, całkowicie zniknęła pod śniegiem. Na południu jest podobnie. "Wiślanka" od Skoczowa do Katowic też jest biała. Trasy nr 1 i 86, czyli główne drogi wjazdowe od strony Warszawy, całe pokryte są pośniegowym błotem.

Między Sosnowcem i Katowicami, czyli na najbardziej zatłoczonej trasie w kraju, jedzie się najwyżej na drugim biegu. Katowicki odcinek autostrady A4 także pokrywa pośniegowe błoto.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy