Zielone Piekło... Toyoty

Toyota uruchomiła pierwszy odcinek nowego kompleksu do testowania samochodów Toyota Technical Center Shimoyama. Najbardziej niezwykły w tym przedsięwzięciu jest wyczynowy tor wzorowany na słynnym Nürburgringu, którego 5,3-kilometrowy fragment został właśnie oddany do użytku.

Toyota Technical Center Shimoyama
Toyota Technical Center ShimoyamaInformacja prasowa (moto)

W Europie jest wiele torów wyścigowych, podobnie w Japonii, jednak Północna Pętla Nürburgring ma w sobie coś szczególnego. Wyjątkowo trudna trasa przyciąga producentów, chcących przetestować swoje samochody w ekstremalnych warunkach. Tutaj wyczynowej jazdy uczył się Akio Toyoda, prezydent Toyota Motor Corporation, i od tamtej pory ma do Zielonego Piekła szczególny sentyment. Toyota ma przy Nürburgringu swój ośrodek rozwojowy, z którego regularnie korzysta - ostatnio do opracowywania nowej Supry oraz kolejnych usportowionych modeli z serii GR (Gazoo Racing).

Informacja prasowa (moto)

Ogromne uznanie Toyoty dla toru Nürburgring nie zmienia faktu, że z Japonii do Niemiec jest 6000 mil. Jest to niekomfortowa sytuacja dla managerów i inżynierów, którzy muszą latać między kontynentami wiele razy w roku. Problematyczne jest również to, że niemiecki tor jest ogólnodostępny - producentom testującym nowe modele, które starają się utrzymać w tajemnicy, towarzyszą zastępy ciekawskich fanów motoryzacji uzbrojonych w kamery. Dlatego Toyota postanowiła zbudować swój własny Nürburgring w pobliżu siedziby głównej w Toyota City w prefekturze Aichi. Jest to jeden z obiektów wznoszonego właśnie ośrodka testowego Toyota Technical Center Shimoyama.

Nowy ośrodek testowy został zgrabnie wkomponowany w pofałdowany krajobraz Toyota City, zarówno na terenie samego miasta, jak i w okolicznych górach. Stanowiący jego ważną część tor testowy został zaprojektowany na podstawie doświadczeń Toyoty zdobytych na Północnej Pętli toru Nürburgring. Obecnie Toyota otwiera niewielki, 5,3-kilometrowy segment nowego obiektu. Wykorzystuje on miejscową topografię, zmuszając kierowcę do pokonywania wielu łuków i zakrętów. Różnica wysokości między najniższym i najwyższym punktem wynosi 75 metrów.

Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach

Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 
Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 
Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 
Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 
Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 
Toyota Technical Center Shimoyama na zdjęciach 

W centrum Shimoyama znajdą się także liczne trasy o różnym charakterze i nawierzchniach wzorowanych na drogach z całego świata oraz szybki tor wyścigowy. W części zachodniej powstaną budynki dla ośrodków rozwojowo-badawczych. Całość zostanie ukończona do 2023 roku, ale już dziś obiekt zatrudnia 50 osób, głównie kierowców testowych. Podczas budowy Toyota stara się jak najmniej ingerować w otoczenie - po zakończeniu inwestycji 70% terenu będzie nadal pokryte oryginalną, naturalną zielenią, która rośnie tu obecnie. W miejscach, które będą musiały zostać przekształcone, zostaną wykonane nowe nasadzenia.

Informacja prasowa (moto)

Podczas otwarcia nowego centrum testowego Akio Toyoda podkreślił: "Dzięki naszym doświadczeniom z toru Nürburgring udało nam się odtworzyć wiele różnych rodzajów dróg i warunków jazdy z całego świata. Będziemy w tym ośrodku poddawać każdy nasz nowy model skrupulatnym próbom, aby tworzyć samochody, które będą dostarczały swoim kierowcom prawdziwej radości z jazdy". Akio Toyoda jest wielkim entuzjastą sportów motorowych - sam brał udział w rajdach i wyścigach w wielu miejscach na świecie, nie wyłączając 24-godzinnego wyścigu Nürburgring.

Toyota Technical Center Shimoyama zajmie 650,8 hektarów, w tym na teren zabudowany zostało przeznaczonych 159,2 hektarów. Powierzchnia dróg obejmie łącznie 7,1 ha. Inwestycja będzie kosztowała 300 miliardów jenów ( około 2,8 miliarda dolarów) i po ukończeniu w 2023 roku stanie się miejscem pracy dla 3300 osób.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas