Zepsuł się migacz...
Na temat porsche GT3 RS krąży wiele opinii. Jedni twierdzą, że to idealny samochód do drogowych szaleństw, inni - że pojazd stworzony wyłącznie z myślą na tor.

Tak czy inaczej, trzeba przyznać, że to po prostu kawał świetnego wyczynowego wozu w najlepszym tego słowa znaczeniu. Samochód udowodnił to już wielokrotnie - ostatnio w 24-godzinnym wyścigu na Nurburgring.
By pokazać, że auto jest doskonale przygotowane do najtrudniejszych warunków ekipa Porsche postanowiła, że samochód na własnych kołach dojedzie i wróci z wyścigu. Dojazdy zajęły kierowcom sześć godzin, więc auto pozostawało "na chodzie" przez 30 godzin. 24 z nich to była stała jazda na maksa po północnej pętli toru Nurburgring...

Ostatecznie, startujący z 42. pozycji samochód zameldował się na mecie na 13. miejscu. W jakim stanie wrócił do siedziby Porsche? Zepsuły się tylko trzy rzeczy - lewy kierunkowskaz, drzwi kierowcy i próg. Wypada jednak dodać, że nie była to wina samochodu. Ta krótka lista strat jest bowiem wynikiem kontaktu z pojazdem konkurencji.
Poza usterkami blacharskimi auto zjechało z toru w niemal idealnym stanie - pracujący równo silnik nie wykazywał najmniejszych oznak zużycia, również ręczna, sześciostopniowa skrzynia biegów przetrwała wielogodzinną gehennę bez trudu. W trakcie wyścigu wymieniono oczywiści kilka kompletów opon i hamulców, ale poza tymi standardowymi czynnościami obsługowymi, zespół mechaników nie miał zbyt wiele do roboty. Ich praca ograniczała się w zasadzie tylko do tankowania i czyszczenia szyb.

Samochód, który wziął udział w Nurburgring 24 to fabryczne porsche GT3 RS. Samochód napędzany jest w 3,8-litrowym, szęciocylindrowym boxerem o mocy 450 KM. Jednostka, która stworzona została z myślą o wysokich obrotach, z jednego litra pojemności generuje aż 118 KM. GT3 RS ma ręczną, sześciostopniową skrzynię biegów o krótkich, sportowych przełożeniach. Wyposażone jest również w zawieszenie, którego nastawy w krótkim czasie dopasować można do konkretnego toru. GT3 RS ma też specjalny pakiet aerodynamiczny i klatkę bezpieczeństwa.
Ceny tego samochodu, w zależności od rynku, oscylują w okolicach 122 tys. euro. Oczywiście bez podatków.
