Zaufał nawigacji i zaczęły się schody. Policja wystawiła mandat

Sławomir Matz

Sławomir Matz

Przesadne zaufanie nowinkom technologicznym może okazać się zgubne. Przekonał się o tym kierowca, który używał nawigacji GPS, aby dotrzeć do miejsca docelowego. Miało być łatwo, ale potem zaczęły się… schody.

Kierowca zaufał nawigacji i narobił sobie kłopotów.
Kierowca zaufał nawigacji i narobił sobie kłopotów.KMP w Szczecinie123RF/PICSEL

Zamiast prowadzić do miejsca docelowego, nawigacja GPS może czasami wyprowadzić na manowce. Z tego powodu warto zwracać uwagę na oznakowanie oraz drogowskazy, zamiast polegać tylko na poleceniach wydawanych przez urządzenie. W przeciwnym razie, zamiast komfortowej drogi, można trafić na trudne warunki dla zawieszenia, a nawet powtórzyć niechlubny wyczyn szczecińskiego kierowcy.

Nawigacja samochodowa potrafi mocno rozczarować.
Nawigacja samochodowa potrafi mocno rozczarować.123 rf123RF/PICSEL

Kierowca ze Szczecina zaufał nawigacji. Gdy pojechał dalej, zaczęły się schody

Na profilu KMP w Szczecinie na Facebooku pojawił się wpis ze zdjęciami, które przedstawiają Toyotę zawieszoną na schodach. Jak udało nam się ustalić, do zdarzenia doszło 29 marca 2025 roku w okolicy ulicy Jasnej na prawym brzegu Szczecina. Uczestniczył w nim 44-letni kierowca, który zbyt mocno zaufał poleceniom wydawanym przez nawigację.

Kierowca nie zauważył przed sobą schodów prowadzących w dół i niepostrzeżenie na nich utknął. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało, ale mimo to kierowca będzie miał niemały wydatek.

Utknął na schodach samochodem. Policja nałożyła mandat

Policja nie posiada informacji na temat ewentualnych uszkodzeń auta lub schodów, lecz wiadomo, że policjanci wezwani na miejsce zdarzenia ukarali mężczyznę mandatem karnym w wysokości 1500 złotych.

Jak przekazała nam oficer prasowa KMP w Szczecinie, kierowca był mieszkańcem miasta, a jego auto posiadało szczecińskie tablice rejestracyjne. Znajomość miasta najwyraźniej okazała się dla niego niewystarczająca, by w porę zareagować na błędne wskazówki nawigacji.

Policja apeluje o rozsądek. Nawigacja to tylko pomoc, a nie wyrocznia

Za pośrednictwem profilu Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie policja zaapelowała do kierowców o rozsądek i korzystanie z dobrodziejstw współczesności z ograniczonym zaufaniem. Nawigacja to nie nieomylna wyrocznia - czytamy w opublikowanym wpisie i trudno się z tym nie zgodzić. Podczas jazdy samochodem zawsze w pierwszej kolejności powinno się zwracać uwagę na oznakowanie i otoczenie, a dopiero potem na wskazówki nawigacji GPS.

Policja apeluje o ograniczone zaufanie do nawigacji GPS.
Policja apeluje o ograniczone zaufanie do nawigacji GPS. PIOTR JEDZURA/REPORTERReporter

Takie podejście z pewnością pozwoli uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. W tym przypadku poza chwilowym zamieszaniem i koniecznością usunięcia auta z miejsca, w którym nie powinno się znaleźć, nic się nie stało. Miejmy jednak na względzie to, że jest to infrastruktura przeznaczona dla pieszych. Chwila nieuwagi mogłaby doprowadzić do potrącenia osoby znajdującej się na schodach, a wówczas konsekwencje mogłyby być zdecydowanie bardziej groźne.

Renault Rafale E-Tech 300 – test wideo SUV-a plug-in z napędem 4x4Interia plINTERIA.PL