Zamknęła psa w nagrzanym samochodzie

Właścicielka psa, która pozostawiła zwierzę w zamkniętym samochodzie stojącym w słońcu została ukarana mandatem karnym. Policja apeluje, aby nie pozostawiać w zamkniętym aucie dzieci i zwierząt.

Jak poinformował w niedzielę PAP Wojciech Auguścik z policji w Radomsku do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 14 na parkingu jednego z radomszczańskich sklepów. Policjanci zostali wezwani do interwencji dotyczącej pozostawienia psa w zamkniętym samochodzie stojącym w słońcu.

Na miejscu funkcjonariusze zastali 31-letnią właścicielkę psa oraz mężczyznę, który chwilę wcześniej wybił szybę w pojeździe, gdzie znajdował się zwierzę. "O tym, że w nagrzanym samochodzie znajduje się skomlący pies personel sklepu powiadomili przechodnie" - wyjaśnił Auguścik.

Reklama

Kobieta tłumaczyła, że przebywała około 20 minut na zakupach. Właścicielka psa została ukarana mandatem karnym.

Policja zwraca uwagę, że wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Apeluje, aby nie zostawiać w samochodzie, nawet na chwilę, dzieci i zwierząt. Podkreśla, że przy upałach we wnętrzu pojazdu robi się "swego rodzaju szklarnia, w której temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz".

Mandat karny w wysokości 500 złotych to najmniejsza konsekwencja. Przez brak rozwagi może dojść do narażenia ludzkiego życia.

Policja podkreśla również, aby nie być obojętnym w takiej sytuacji. Gdy zauważymy, że jakaś osoba czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu, należy poinformować o wszystkim policję dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 997 lub 112. Należy też pamiętać, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie dziecka lub psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie ich z pojazdu - włącznie z wybiciem szyby.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy