Zamiast 300 milionów dla każdego, 300 fotoradarów...

Fot. Wojciech Stróżyk
Fot. Wojciech StróżykReporter
Przekonując, że im więcej fotoradarów, tym bezpieczniej na drogach, władza powołuje się na doświadczenia państw zachodnioeuropejskich. Czy my jednak zawsze musimy ślepo naśladować innych? Czy nie stać nas na własne, oryginalne rozwiązania? Można na przykład wykorzystać zamiłowanie rodaków do hazardu, coś w rodzaju Motototka
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?