Wygrana Kajetanowcza. "Momentami było bardzo gorąco"
Jadący Subaru Kajetan Kajetanowicz, z pilotem Jarosławem Baranem, wygrali 22. Rajd Rzeszowski, czwartą eliminację samochodowych mistrzostw Polski. Załoga ta triumfowała w tej imprezie także przed rokiem.
Na drugim miejscu ukończyli rywalizację Maciej Rzeźnik i Przemysław Mazur (Peugeot 207 S2000), a trzecią pozycję zajęli prowadzący po pierwszym dniu Grzegorz Grzyb i Damian Siatkowski (Skoda Fabia S2000). Walka o wszystkie lokaty była bardzo zacięta.
"Ten rajd był trudniejszy niż w ubiegłym roku, o czym przekonało się kilku zawodników. Trasy były ciekawe i bardzo szybkie. My wystrzegaliśmy się błędów, ale momentami było bardzo gorąco. Ogromnie cieszę się ze zwycięstwa. Uśmiech nie zejdzie dziś z mojej twarzy, nawet gdybym wypił całą szklankę cytryny" - nie ukrywał radości ze zwycięstwa Kajetanowicz.
Kajetanowicz drugi dzień rywalizacji rozpoczął w świetnym stylu. Stratę 4,9 sekundy z pierwszego odrobił z nawiązką już na inauguracyjnym odcinku specjalnym i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej, którego nie oddał już do końca. "Sobota była naszym bardzo dobrym dniem. To co sobie założyliśmy, czyli walkę o zwycięstwo, skutecznie realizowaliśmy. Dla takich dni warto pracować. Ten sukces szczególnie smakuje wtedy, kiedy ma się świadomość, że ciężko na niego pracowałem. Mam wspaniały zespół, który umożliwia podejmowanie ryzyka i jazdę na granicy przyczepności" - skomentował triumfator rzeszowskiej imprezy.
W rajdzie wystartowało 41 załóg, a rywalizację ukończyło w sobotę 26. Za lotną metą siódmego odcinka Ford Fiesta S2000, którym jechali Jarosław Kołtun z pilotem Ireneuszem Pleskotem wypadł z drogi i przewrócił się na bok.
Jak poinformował Andrzej Karaczun, kierownik biura prasowego rajdu, niegroźnych obrażeń doznało znajdujące się wśród kibiców dziecko, któremu na miejscu udzielono pomocy medycznej i udało się do domu, natomiast Ireneusz Pleskot został odwieziony do szpitala w Strzyżowie i znajduje się na obserwacji, ale stan jego zdrowia jest dobry.
Rajd Rzeszowski był 4. rundą mistrzostw Polski. Całkowita długość trasy wynosiła 466 km, z czego 172 km odcinki specjalne.