Wycofają się z F1?

Zespół Toyoty może wycofać się z Formuły 1! Tę wiadomość podaje dzisiejszy "Sport". Japoński team poważnie rozważa zgłoszenie do przyszłorocznej edycji mistrzostw świata.

Team Toyoty ma sporo zastrzeżeń do działania ratowników podczas GP Niemiec
Team Toyoty ma sporo zastrzeżeń do działania ratowników podczas GP NiemiecAFP

Ostateczną odpowiedź na pytanie czy Toyota wystartuje w serii GP w 2009 roku ma dać spotkanie szefów wszystkich teamów F1, które odbędzie się 29 lipca w Maranello. Na dwa dni przed upływem terminu zgłoszeń do nowego sezonu przedstawiciele wszystkich stajni Formuły chcą ustalić wspólne stanowisko na temat listu, który wysłał do nich prezes FIA, Max Mosley.

Napisał on w nim, że domaga się obniżenia kosztów o połowę, przy jednoczesnym utrzymaniu poziomu widowiska. Teamy muszą również mocniej popracować nad systemem odzyskiwania energii KERS, gdyż boss FIA chce, aby do 2015 ograniczono zużycie paliwa o połowę!

Mosley ostrzegł również, że wobec braku odpowiedzi wprowadzi własny regulamin, który będzie obowiązywał od 2011 roku.

"Max do nas napisał, dał bardzo krótki termin i przypuszczalnie nierealne cele" - kręci z niedowierzaniem głową John Howett z Toyoty.

Inny przedstawiciel tego teamu ma również pretensje o sposób, w jaki wyciągano z bolidu Timo Glocka, po tym jak Niemiec uderzył w ścianę podczas GP na torze Hockenheim.

"Kierowcę powinno się wyjąć z auta razem z fotelem, gdyż istniało podejrzenie uszkodzenia kręgosłupa. Jestem zdziwiony, że tak się nie stało. Zamierzamy o tym porozmawiać z FIA" - powiedział oburzony menedżer zespołu, Pascal Vasselon.

Sport
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas