Wojna zbiera kolejne żniwo. Tym razem chodzi o hybrydy Volkswagena
Niemiecki producent poinformował, że od środy przestanie przyjmować zamówienia na hybrydy typu plug-in. Sytuacja jest bezpośrednim wynikiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Jak wynika z oficjalnego oświadczenia Volkswagena - już od jutra producent przestanie przyjmować zamówienia na niektóre modele hybrydowe typu plug-in. Działanie to jest następstwem rosyjskiego ataku na Ukrainę, które w znaczący sposób destabilizuje europejski łańcuch dostaw.
Wśród wymienionych modeli, znalazły się m.in. hybrydowe warianty Golfa, Tiguana, Passata, Arteona i Touarega. Na obecną chwilę w fabrykach nie powstanie żaden nowy egzemplarz wyżej wymienionych. Co więcej - dostawy już zamówionych samochodów mogą się wydłużyć nawet do następnego roku.
Sam problem odbija się także na europejskich fabrykach Volkswagena. Główny zakład w Wolfsburgu będzie nieczynny od 14, do 18 marca. Podobny los spotka zakłady w Zwickau, produkujące pojazdy elektryczne. Z chwilowymi brakami dostaw zmagają się także obiekty w Hanowerze i Dreźnie, a także dwie fabryki w Polsce.
Tocząca się wojna w Ukrainie powoduje liczne problemy związane z dostawami podzespołów do samochodów. Rosnące ceny surowców oraz kryzys na rynku półprzewodników znacząco odbija się na kondycji całej branży motoryzacyjnej. Problemy z transportem części produkowanych m.in. na Ukrainie, w jeszcze większym stopniu wpływa na dostępność nowych samochodów.
***