Wielki powrót Alfy Romeo!
Fani Alfy Romeo nie mieli w ostatnim czasie zbyt wielu powodów do radości, ale tą wiadomość bezsprzecznie zaliczyć trzeba na plus.
Jak donoszą włoskie media prezes Fiata - Sergio Marchionne - pragnie, by legendarna marka wróciła na tory wyścigowe! W swoim wczorajszym wystąpieniu Marchionne stwierdził m.in., że "Alfa Romeo pozostaje w sercach ludzi na całym świecie, więc firma myśli o powrocie do sportów motorowych".
Prezes stwierdził ponadto, iż "Ważne jest, że Alfa wraca i w sportach motorowych pojawi się jeszcze jeden zawodnik".
W przyszłym roku Giulia pojawi się w wyścigach samochodów turystycznych TCR. Niewykluczone, że Włosi spróbują również swych sił w serii Le Mans (LMP2) i wspomogą jeden z zespołów startujących w Formule 2 (chodzi o to, by logo Alfy Romeo pojawiło się na jednostce napędowej).
Marchionne powiedział również, że prace nad powrotem samochodów ze znaczkiem Alfa Romeo na tory wyścigowe F1, mogą się rozpocząć już nawet w pierwszym kwartale przyszłego roku.
- Formuła 1 to wielka szansa dla marki Alfy Romeo, ale także dla całego sportu samochodowego. Nowe bolidy na pewno uatrakcyjnią wyścigi, które - nie tylko w mojej opinii - od pewnego czasu zaczynają być mało interesujące - uważa Marchionne.
Przypominamy, że włoska stajnia ma chlubną wyścigową historię. Pierwsze auto z logiem Alfy Romeo pojawiło się na starcie wyścigu już w 1913 roku. Marka ma na swym koncie dwa tytuły Mistrza Świata Formuły 1. W 1950 i 1951 roku zdobyli je Włoch Giuseppe Farina i Argentyńczyk Juan Manuel Fangio. Team Alfy uczestniczył w zawodach F1 do końca lat 70-tych, w tym czasie produkował m.in. doskonałe silniki.
W latach dziewięćdziesiątych model 155 V6 TI na dobre zapisał się w historii wyścigów samochodów turystycznych DTM gromiąc konkurencję z Niemiec, Francji i Szwecji. Nieco później w wyścigach WTCC brały udział Alfy Romeo 156.