Większość rowerzystów chce rozbudowy infrastruktury rowerowej

63 proc. polskich rowerzystów chce rozbudowy infrastruktury dla poprawy bezpieczeństwa - wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego. Dodano, że 18 proc. Polaków rozważa zakup roweru w najbliższym czasie.

Z przeprowadzonego pod koniec lipca br. badania, będącego częścią raportu "Rowerowa Rewolucja" wynika, że Polacy pokochali podróżowanie rowerem. "Co piąty ankietowany przyznaje, że jeździ więcej niż przed rokiem, 45 proc. Polaków planuje wakacje z rowerem, 41 proc. wybiera jednoślad zamiast innych środków transportu, a 18 proc. rozważa zakup roweru w najbliższym czasie" - podano.

Według Stowarzyszenia, fani dwóch kółek dostrzegają jednak potrzebę rozbudowy bezpiecznej infrastruktury. W raporcie najgorzej oceniono oświetlenie ścieżek (34 proc. negatywnych ocen), długość tras (32 proc. negatywnych ocen), bariery utrudniające jazdę (31 proc. negatywnych ocen).

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego (PSR) Krzysztof Dylewski wskazuje, że nie tylko my widzimy konieczność zmian; w Europie Zachodniej działania na rzecz rozwoju infrastruktury ruszyły znacznie wcześniej. "Inspiracji nie trzeba szukać daleko. Kopenhaga, jedno z najbardziej przyjaznych rowerzystom miast, pokryta jest siatką 390 km tras rowerowych. Tak rozbudowana infrastruktura ułatwia bezpieczne dotarcie na rowerze do każdego miejsca w metropolii, co przekłada się na ogromną popularność tego środka transportu w stolicy Danii" - wskazał.

Dodał, że w czasie trzech miesięcy pandemii w Europie powstało ponad 1000 km tras rowerowych. "Coraz lepsza infrastruktura rowerowa to naturalny etap rozwoju miast, dlatego główną rolę w realizacji tego zadania w Polsce powinny przyjąć władze samorządowe, przy wsparciu agend centralnych" - ocenił.

Stowarzyszenie wskazuje w raporcie, że według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), rower to jeden z bezpieczniejszych środków transportu w rejonach zagrożonych koronawirusem, ponieważ ogranicza kontakty społeczne występujące w komunikacji miejskiej.

Według PSR, zwiększone zainteresowanie rowerami to tylko jeden z aspektów sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się Polska i cały świat. Podobnie jak cała gospodarka, również branża rowerowa mocno odczuła negatywne skutki lockdownu.

Początek sezonu przyniósł producentom jednośladów spadki sprzedaży na poziomie 70 proc. Jednak już w maju i czerwcu odnotowano 30-proc. wzrosty sprzedaży rok do roku. Obecnie w sklepach obserwować można ogromne zainteresowanie rowerami. Potwierdzają to wyniki badań zleconych przez Polskie Stowarzyszenie Rowerowe, według których 18 proc. Polaków rozważa zakup roweru w najbliższym czasie. Największą popularnością cieszy się rower miejski - jego zakup planuje 36 proc. respondentów.

Zwrócono uwagę na nowe trendy na polskim rynku, w tym coraz popularniejsze rowery elektryczne. Badanie wykazało, że 1 proc. Polaków posiada "elektryka", a 3 proc. planuje kupić taki rower w najbliższym czasie.

Jak wskazują wyniki zrealizowanych na zlecenie CONEBI badań, w latach 2018-2019 "elektryki" odnotowały 60-proc. wzrost produkcji. Unijna Strategia Rowerowa zakłada wzrost liczby tych rowerów z 6,5 mln w 2015 roku do 60 mln w 2030 roku - zaznaczono w raporcie.

Utworzone w 2009 r. Polskie Stowarzyszenie Rowerowe zrzesza polskich producentów, importerów rowerów i części rowerowych, przedstawicieli sklepów, hurtowni, a także mediów branżowych. (PAP)

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy