W więzieniu wymyślili sposób na oszukiwanie obcokrajowców. Działał, ale krótko

Poznali się w zakładach karnych odsiadując kary za różne przestępstwa. Mieli dużo czasu na opracowanie nowej metody oszukiwania chętnych do krótkoterminowego wynajmu mocnych samochodów. Obrali sobie za cel cudzoziemców. Przez pewien czas ich plan działał świetnie. I niewykluczone, że znajdzie naśladowców. Na czym polegał?

Złodzieje proponowali wynajem mocnych samochodów. Mieli nawet kluczyki
Złodzieje proponowali wynajem mocnych samochodów. Mieli nawet kluczyki123RF/PICSEL

Oszukiwali ludzi na wynajmie samochodów

Warszawska Komenda Rejonowa Policji poinformowała o rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się oszustwami przy długoterminowym wynajmie luksusowych i sportowych samochodów. Jak można wyczytać w oficjalnym komunikacie - podejrzani mężczyźni pobierali od ofiar kilkadziesiąt tysięcy złotych kaucji za wypożyczenie pojazdu, a następnie uciekali. Wypożyczający zostawał sam na parkingu z atrapą kluczyków.

Podejrzani reklamowali się na portalach ogłoszeniowych, "celując" głównie w zagranicznych klientów. Ich plan był prosty, chodziło o to, aby oszukać jak największą liczbę osób, wynajmując im jeden konkretny samochód. Kiedy oferowane w internecie auto zbytnio się już "opatrzyło" w ofercie ukazywało się inne, równie drogie i szybkie.
Przekazał podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.
Nieświadomi klienci kończyli na parkingu z atrapą kluczykaPolicja

Nieświadomym klientom pozostawali atrapę kluczyka

Większość z pokrzywdzonych osób okazała się cudzoziemcami. Wśród nich znaleźli się m.in. obywatel Belgii, który został oszukany na blisko 30 tys. złotych, a także obywatel Francji. Oszuści podszywający się pod pracowników firmy umawiali się z ofiarami na podziemnych parkingach, gdzie pokazywali im luksusowe, sportowe auta na podrobionych tablicach rejestracyjnych. Następnie podpisywali sfałszowane umowy i odbierali od poszkodowanych pieniądze na rzecz kaucji i ewentualnych opłat. Spotkanie kończyło się wręczeniem kluczyków. Gdy niczego niespodziewający się klient schodził na parking, okazywało się, że auta już tam nie ma. Wręczony kluczyk był natomiast jedynie pustą atrapą.

Łącznie zatrzymano 5 osób. Grozi im 8 lat więzienia

Pracujący nad sprawą policjanci kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali 5 osób podejrzanych o udział w oszustwie. W ręce funkcjonariuszy trafił m.in. pomysłodawca i organizator całego przedsięwzięcia. Jak podkreślają policjanci w swoim komunikacie - niektórzy z podejrzanych poznali się w zakładach karnych, odsiadując wyroki za inne przestępstwa. Pozostali zostali zwerbowani "po koleżeńsku".

Przestępcy poznali się w zakładach karnych Policja

Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 4 spośród 5 zatrzymanych. Podejrzani mężczyźni usłyszeli już pierwsze oskarżenia. Wśród nich pojawiły się zarzuty posługiwania się podrobionymi dokumentami, oszustwa oraz jego usiłowania działając wspólnie i w porozumieniu. Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa do 8 lat pozbawienia wolności.

Kierująca Mercedesem potrąciła matkę z dzieckiem na przejściu dla pieszychPolicja MałopolskaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas