W deszczu przekroczył prędkość o 95 km/h!

​Pijanego 18-letniego kierowcę, który w deszczu i przy ograniczeniu prędkości do 70 km/h, jechał 165 km/h, zatrzymali policjanci z cieszyńskiej grupy SPEED. Mężczyźnie, który wiózł w ten sposób cztery młode osoby, grożą więzienie, utrata prawa jazdy i kara finansowa.

Jak poinformowało we wtorek biuro prasowe śląskiej policji, znacznie przekraczającego dozwoloną prędkość kierowcę zauważył w niedzielny poranek patrol cieszyńskiej drogówki, działający w regionalnej grupie SPEED. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

"Podczas silnie padającego deszczu i śliskiej nawierzchni drogi, kierujący bmw mężczyzna, nie zważając na bardzo trudne warunki atmosferyczne, jechał z prędkością 165 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Dodatkowo nie stosował się on do obowiązku jazdy prawą stroną jedni" - zrelacjonowała śląska policja.

Policjanci z grupy SPEED jechali za nim na sygnałach dźwiękowych i świetlnych, ale ścigany kierowca w trudnych warunkach atmosferycznych nie od razu zareagował. Dopiero po chwili zorientował się, że jest ścigany przez policję i zatrzymał samochód.

"Fakt, że nie doszło do tragedii, można uznać za niebywałe szczęście, ponieważ badanie stanu trzeźwości 18-letniego mieszkańca powiatu cieszyńskiego wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo nietrzeźwy kierowca przewoził czterech pasażerów w wieku od 18 do 19 lat" - zaznaczyło biuro prasowe śląskiej komendy.

Według funkcjonariuszy 18-latkowi za kierowanie po pijanemu grożą kara do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy i poważne konsekwencje finansowe. Policjanci przypominają też o prawnym obowiązku zapobiegania przestępstwom i reagowania na nie - należy więc zdecydowanie sprzeciwiać się, jeżeli osoba pod wpływem alkoholu chce kierować samochodem.

W drugiej połowie kwietnia br. Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach zdecydowała o wzmocnieniu grupy SPEED w regionie, zajmującej się najbardziej niebezpiecznymi zachowaniami na drogach.

Powodem stał się wzrost odsetka najpoważniejszych zdarzeń, skutkujących śmiercią - mimo znacznie niższego z powodu epidemii koronawirusa natężenia ruchu samochodów i zdecydowanie mniejszej ogólnej liczby wypadków i kolizji na śląskich drogach. W takich warunkach zwiększyła się jednak liczba i skala przekroczeń dopuszczalnej prędkości.

Jak wynika z policyjnych statystyk, podczas epidemii prawie o połowę zmniejszyła się liczba kolizji i wypadków, jednak wzrósł odsetek zdarzeń, w wyniku których zginęli uczestnicy ruchu drogowego. Znacząco wzrosła także liczba praw jazdy zatrzymanych za przekroczenie prędkości.

Pierwszy policyjny zespół SPEED powstał w stołecznym wydziale ruchu drogowego w listopadzie 2018 r., później podobne powołano w komendach w całym kraju. Grupę Speed w woj. śląskim tworzą funkcjonariusze drogówki z komendy wojewódzkiej, jednostek miejskich i powiatowych, a także z pionów kryminalnych oraz zwalczających cyberprzestępczość.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy