W ciągu miesiąca benzyna potaniała o 60 groszy. A to nie koniec

Jest szansa, że w przyszłym tygodniu będziemy tankować taniej. Nie ma jednak szans na spektakularne obniżki cen paliw.

Ceny paliw od początku wakacji spadają, ale wciąż daleko im do poziomów przedwojennych. Rok temu wyjazd na wakacje kosztował znacznie mniej
Ceny paliw od początku wakacji spadają, ale wciąż daleko im do poziomów przedwojennych. Rok temu wyjazd na wakacje kosztował znacznie mniejArkadiusz ZiółekEast News

Analitycy BM Reflex wskazali, że obecny tydzień przebiegł pod znakiem dalszego spadku cen paliw na stacjach, choć w przypadku benzyny tempo i skala obniżek wyraźnie wyhamowały w porównaniu do ubiegłego tygodnia.

Benzyna potaniała o 61 groszy

Od początku wakacji najbardziej spadły ceny benzyny 95, o 61 groszy na litrze. Ceny pozostałych paliw na stacjach spadły odpowiednio: bezołowiowej 98 o 0,49 zł/l, oleju napędowego o 0,36 zł/l i autogazu o 0,20 zł/l - podał Reflex.

"Mimo że obecne ceny oddaliły się od ostatnich rekordów blisko 8 zł za litr Pb95 i diesla, to w dalszym ciągu ceny pozostają wyraźnie wyższe niż przed rokiem. Oznacza to wyższe rachunki za tankowanie w zależności od kupowanego paliwa od 22 proc. (LPG) do 39 proc. (diesel). Dla benzyny 95 to wzrost w ujęciu rdr o 28 proc., a dla Pb98 o 36 proc." - zaznaczyli eksperci.

Wyjazdy na tegoroczne wakacje i tak są najdroższe w historii

Przekazali, że średnie ceny paliw na półmetku wakacji kształtują się na poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 - 7,34 zł/l, bezołowiowej 98 - 8,07 zł/l, oleju napędowego 7,56 zł/l, autogazu 3,34 zł/l. Oznacza to, że w skali tygodnia benzyny taniały średnio o 7-8 gr/l, olej napędowy i autogaz o 4 gr/l.

Zdaniem analityków utrzymuje się prawdopodobieństwo obniżek cen na stacjach w przyszłym tygodniu, jednak nie będą to średnie zmiany rzędu 20 groszy na litrze, tylko mniejsze. Ponadto - w ich ocenie - w dalszym ciągu większa jest szansa na spadek cen benzyny niż oleju napędowego. "Jeśli sytuacja na krajowym rynku hurtowym nie ulegnie pogorszeniu, to obniżki cen będą realne" - dodali.

Co dalej z ropą naftową?

Analizując sytuację rynkową BM Reflex zauważył, że ropa Brent kończy tydzień na poziomie ok. 107 dolarów za baryłkę i jest prawie 4 dolary droższa niż przed tygodniem.

"W centrum uwagi pozostają w dalszym ciągu strona podażowa i kryzys na rynku gazu, a z drugiej strony ryzyko ograniczenia popytu. W nadchodzącym tygodniu czeka nas spotkanie OPEC+. Rynek będzie zwracał uwagę, czy Arabia Saudyjska może przekonać do zwiększenia produkcji pozostałych członków OPEC+ w odpowiedzi na niedawną podróż prezydenta Joe Bidena do Arabii Saudyjskiej" - stwierdzono.

***

Moto Flesz - odcinek 49. Spada sprzedaż aut w Polsce, mniejsze dopłaty do elektryków w NiemczechINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas