W. Brytania. Od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek muszą robić testy po przyjeździe

Od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek, przyjeżdżający do Anglii z kontynentalnej części Europy na więcej niż dwa dni, będą musieli wykonywać testy na obecność koronawirusa w ciągu 48 godzin od przyjazdu - ogłosił w niedzielę brytyjski minister transportu Grant Shapps.

Port w Dover
Port w Dover Andy Rain (PAP/EPA)Informacja prasowa (moto)

Następnie, jeśli pozostaną w Wielkiej Brytanii, zobligowani będą do robienia kolejnych testów co 72 godziny. Będzie można bezpłatnie je wykonać w ponad 40 punktach testowania kierowców, a tym, którzy się do tego nie zastosują, grozi kara w wysokości 2000 funtów. Ponadto od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek mają wypełniać formularz lokalizacyjny, tak samo jak wszyscy inni przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii, a także przestrzegać zasad dystansu społecznego. W ostatnich dniach brytyjskie media pisały, że w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną w Europie brytyjski rząd zamierza wprowadzić obowiązek testowania kierowców ciężarówek, którzy są zwolnieni z obowiązku posiadania negatywnego wyniku testu przeprowadzonego przed przyjazdem. Wszystkie inne osoby muszą wykonać test w ciągu 72 godzin przed przyjazdem, a następnie dwa kolejne, płatne - w drugim i ósmym dniu po przyjeździe. Wstrzymanie przez Francję na dwie doby ruchu przez kanał La Manche, a potem wprowadzenie obowiązku testowania wszystkich kierowców wjeżdżających na jej terytorium spowodowało pod koniec grudnia ub.r. potężne korki przy wjeździe do tunelu oraz do portów promowych po stronie angielskiej, których rozładowanie trwało kilka dni. Jednak jak wskazywało w piątek brytyjskie stowarzyszenia przewoźników drogowych RHA, wprowadzenie przez brytyjski rząd obowiązku testowania kierowców nie powinno spowodować takiego chaosu, jak w grudniu, bo obecnie jest już infrastruktura do przeprowadzania testów dla kierowców.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas