W aucie były zaparowane wszystkie szyby

W nocy z soboty na niedzielę policjanci z Buska-Zdroju zauważyli pojazd marki Volkswagen Passat, którego wszystkie szyby były zaparowane. To wzbudziło ich czujność.

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Busku - Zdroju w nocy z soboty na niedzielę pełnili służbę na terenie tej gminy. Po godzinie 4 w okolicy stacji paliw przy drodze krajowej nr 73 zauważyli pojazd marki Volkswagen Passat, którego wszystkie szyby były zaparowane. Mogło to świadczyć o tym, że autem porusza się nietrzeźwy kierujący.

Policjanci postanowili to sprawdzić i zatrzymać pojazd do kontroli. Kiedy byli w oświetlonym i bezpiecznym miejscu, policjanci za pomocą sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych wydali polecenie do zatrzymania samochodu. Zamiast zatrzymać się, kierujący zignorował polecenia i kontynuował jazdę. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim.

Kierujący volkswagenem pędził w stronę powiatu pińczowskiego. Co pewien czas zjeżdżał na polne drogi, a następnie wracał na "asfalt" w nadziei zgubienia pościgu. Kiedy oba pojazdy były już na terenie powiatu pińczowskiego, volkswagen nagle skręcił w pole, gdzie ugrzązł w błocie. Wówczas kierowca porzucił auto i kontynuował ucieczkę pieszo, jednak już po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów został zatrzymany.

Kierowcą okazał się 19-letni mieszkaniec powiatu pińczowskiego. Młodzieniec odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości. W związku z tym pobrano krew do badań na zawartość alkoholu oraz środków odurzających. Nastolatek został zatrzymany w policyjnej celi, a pojazd odholowano na parking.
Każdy przypadek niezatrzymania się do kontroli drogowej jest przestępstwem. Kierującemu, który podejmuje próbę ucieczki przed policjantami grozi od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama
Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy