Volvo wstrzymuje produkcję. Brak popytu

Sytuacja na europejskim rynku motoryzacyjnym jest trudna. Kolejny producent poinformował właśnie o czasowym wstrzymaniu produkcji.

Tym razem padło na Volvo. Szwedzka firma na tydzień (od 29 października do 2 listopada) wstrzyma pracę fabryki w Torslanda. Przestój spowodowany jest oczywiście spadkiem zamówień i koniecznością dostosowania poziomu produkcji do sprzedaży.

Volvo większość swoich samochodów sprzedaje w Europie, dlatego obecny kryzys odczuwa dotkliwie. Już wcześniej podjęto decyzję, że od 1 października zostanie zmniejszone tempo produkcji. Obecnie w Torslanda powstaje 50 samochodów na godzinę, wcześniej było ich o 7 więcej.

Volvo podkreśla jednak, że nie zamierza przeprowadzać zwolnień pracowników.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama