Volvo Concept Recharge. Taka będzie przyszłość?
Oprac.: Maciej Flis-Flisiński
Volvo zaprezentowało nowatorski pojazd o nazwie Concept Recharge. Stanowi on wizję ekologicznej przyszłości marki.
Prezentując Concept Recharge, marka pokazuje jak wyobraża sobie dojście do neutralności węglowej, której osiągnięcie zapowiedziała na 2040 rok. Jak wielu innych producenctów, Volvo także zamierza przejść na produkcję wyłącznie aut elektrycznych od 2030 roku.
Projektując Concept Recharge, Szwedzi postawili na wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu. Wyprodukowane przez Pirelli opony, stworzone zostały z surowców w 94 procentach wolnych od materiałów kopalnianych - powstały z użyciem kauczuku naturalnego, bio-krzemionki, sztucznego jedwabiu i bio-żywicy.
Volvo wierzy, że dzięki wykorzystaniu czystej energii, ulepszonego procesu produkcji oraz zastosowaniu specjalnych materiałów, samochód będzie pozostawiał o 80 procent mniejszy ślad węglowy w porównaniu do modelu XC60 z rocznika 2018.
Istotnym walorem jest opływowa bryła samochodu, zapewniająca dobre właściwości aerodynamiczne. Karoseria jest połączeniem rodzinnego vana z SUVem. Stylistyka jest raczej zachowawcza i spójna. Stosunkowo proste nadwozie łączy się z typowym dla pojazdów koncepcyjnych futurystycznym wnętrzem.
Szara tapicerka wykonana z pochodzącej z recyklingu wełny oraz celulozy, pokrywa cztery osobne fotele. Uwagę zwracają błękitne pasy bezpieczeństwa. Panoramiczny szklany dach potęguje wrażenie przestronności. Podłoga została wykończona w stu procentach fioletową wełną, dobrze kontrastującą z resztą wnętrza.
Producent nie zdradza szczegółów dotyczących silnika elektrycznego ani potencjalnych osiągów. Wiadomo jednak, że pojazd stanowi zapowiedź dotyczącą wyglądu nowych elektrycznych modeli marki.