Używany samochód z gwarancją. Takiego popytu nie było od 30 lat!

Tegoroczne lato jest jednym z najintensywniejszych pod względem popytu na samochody używane. Przerwy w produkcji nadal wydłużają czas oczekiwania na nowe auta, więc wśród nabywców pojawili się i tacy, którzy do tej pory nie rozważali zakupu używanego auta. Nowy trend dostrzegają również dealerzy.

Największa sieć oferująca samochody używane w Europie Środkowej, AAA Auto, ustanowiła historyczny rekord sprzedaży. W lipcu i sierpniu bieżącego roku z jej oferty skorzystało 17 250 nabywców. To aż o 19 proc. więcej niż analogicznym okresie - rekordowego do tej pory - roku 2019. Firma odnotowała największy wzrost popytu na rynkach czeskim i polskim. Takiej sprzedaży nie notowała przez 30 lat swojego istnienia!

Biorąc pod uwagę czeskie pochodzenie firmy nie dziwi, że o koło 23 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów stanowi marka Skoda, która zajmuje pierwsze miejsce w Czechach i na Słowacji, gdzie popyt kształtuje się na poziomie około jednej trzeciej. Około 11 proc. to Volkswagen, a 7 proc. Ford. W Polsce największą popularnością od dawna cieszy się Opel, ale generalnie popyt na poszczególne marki jest znacznie bardziej zróżnicowany. Prawie 9 proc. wszystkich sprzedanych samochodów to Skoda Octavia, 7 proc. Skoda Fabia i 4 proc. Volkswagen Passat.

Reklama

Samochód używany z gwarancją. Dealerzy widzą potencjał

Rosnące zainteresowanie samochodami z drugiej ręki zauważyli już również importerzy nowych pojazdów. Swoją sieć salonów używanych aut - w ramach usługi Toyota Pewne Auto -  uruchomiła właśnie Toyota. Obecnie działają już cztery takie stacje: w Warszawie, Józefowie, Krakowie i Nowym Targu, zaś w nadchodzącym czasie sieć będzie systematycznie rozbudowywana. Sam program Pewne Auto jest dostępny także we wszystkich salonach japońskiej marki.

Mimo że sama Toyota w stosunkowo niewielkim stopniu odczuła do tej pory problemy z dostawami półprzewodników, sprzedaż używanych aut wśród dealerów wzrosła w tym roku aż o 40 procent w porównaniu do pierwszych ośmiu miesięcy anno domini 2020! W programie można kupić zarówno samochody Toyoty, jak i innych marek. Objęte są nim m.in. samochody poleasingowe, pojazdy ekspozycyjne dealerów oraz auta pozostawiane w rozliczeniu, z udokumentowaną historią. W tym przypadku standard obsługi nie różni się od kupowania w salonie Toyoty auta fabrycznie nowego. Nabywcy skorzystać mogą m.in. z szerokiej oferty finansowania, usług serwisowych i ubezpieczenia.

Obecnie - w związku z tzw. kryzysem półprzewodnikowym - okres oczekiwania na nowe auto często przekracza w Polsce 7 miesięcy. W przypadku bardziej zaawansowanych konstrukcji - modeli segmentu premium - prognozowana produkcja dotyczy niekiedy maja lub czerwca przyszłego roku. Można się więc spodziewać, że rekordowe zainteresowanie względnie nowymi - poflotowymi - samochodami używanymi nadejdzie dopiero z końcem roku, gdy do salonów - w poszukiwaniu kosztów - tłumnie udadzą się przedsiębiorcy. Obecnie wielu z nich nie zdaje sobie jeszcze sprawy z faktu, że w tym roku nie będzie mowy o żadnych promocjach i wyprzedażach rocznika. Place importerów już dziś świecą pustkami, a dealerzy - niemal dosłownie - walczą o ostatnie sztuki wyprodukowanych już pojazdów.
PR

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cena samochodu | samochody używane | Toyota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy