Uwaga! Rewolucja w przepisach!

Będą wyższe mandaty dla kierowców łamiących przepisy. Jednocześnie pojawi się jednak szansa na uniknięcie punktów karnych za przekroczenie prędkości.

article cover
INTERIA.PL

Na drogach pojawi się też znacznie więcej fotoradarów. To kilka punktów z nowej ustawy o ruchu drogowym, którą zatwierdził Sejm.

Za przyjęciem ustawy głosowało 219 posłów, 90 było przeciw, a 88 wstrzymało się od głosu.

Znowelizowany kodeks przewiduje podwyższone limity prędkości: na autostradzie do 140 km/h, a na dwujezdniowej drodze ekspresowej - do 120 km/h. Z drugiej strony karanie za piracką jazdę ma być bardziej dotkliwe i nieuchronne. By policja nie tonęła już w tysiącach zdjęć z fotoradarów, powstanie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Centrum ma funkcjonować w ramach Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Będą do niego automatycznie przesyłane zarejestrowane przez fotoradary przypadki przekroczeń prędkości. Mandaty po automatycznej identyfikacji numeru rejestracyjnego trafią do właścicieli samochodu i nieważne będzie w tym przypadku, kto prowadził auto.

Jak mówił wcześniej rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvin Gajadhur, dane właściciela pojazdu będą ustalane w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Do właściciela będzie wysyłane zawiadomienie o przekroczeniu dozwolonej prędkości. Dodał, że obecnie kierowcy są karani mandatami karnymi, natomiast po wejściu w życie nowelizacji zostaną one zastąpione karami administracyjnymi, a to oznacza, że za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary nie będzie punktów karnych.

Gajadhur zaznaczył, że w noweli wysokość kary uzależniona jest od rodzaju drogi - od tego, czy jest to droga w terenie zabudowanym, poza obszarem zabudowanym, ekspresowa, czy autostrada. W terenie zabudowanym, gdzie przekroczenie dozwolonej prędkości stwarza największe zagrożenie, kary będą najwyższe.

I ostatnia nowość: osoba, która zapłaci karę w ciągu 7 dni, otrzyma bonifikatę w wysokości 20 procent. Kto będzie zwlekał i zalegał z mandatami, może czasowo stracić prawo jazdy.

Teraz ustawa trafi do Senatu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas