Upojony alkoholem dachował, uszkadzając pięć aut

Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali 33-latka, który pod wpływem alkoholu dachował, uszkadzając wcześniej pięć samochodów.

Policjanci, zawiadomieni przez świadka zdarzenia, pojechali na ul. Wiśniową na warszawskim Mokotowie. Tam zauważyli leżącą na dachu Mazdę oraz 43-letniego funkcjonariusza służby więziennej (zastępcę Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Warszawie), który przekazał policjantom pijanego 33-latka.
Mężczyzna, prowadząc Mazdę, najpierw wjechał w pięć samochodów, stojących po obu stronach ulicy, a następnie dachował. 

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Po sprawdzeniu okazało się, że w ogóle nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdem. Z uwagi na stan upojenia kontakt z nim był utrudniony. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz przeprowadzili oględziny uszkodzonego w wyniku kolizji Chevroleta, Citroena, Dacii oraz dwóch samochodów marki Toyota. Od pokrzywdzonych przyjęto zawiadomienia. Zeznania złożył również funkcjonariusz służby więziennej.

Reklama

Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, za co sąd może go skazać na 2 lata więzienia oraz 5000 zł grzywny. Mężczyzna będzie musiał również pokryć koszt napraw wszystkich uszkodzonych samochodów.

***



Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy