Ukradli mazdę i jeździli nią na kradzieże

​Działania funkcjonariuszy z warszawskiej grupy "Skorpion" doprowadziły do odzyskania mazdy i zatrzymania mężczyzny podejrzanego o paserstwo - poinformowała mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji VI. 26-latek wpadł na Targówku.

Jak przekazała mł. asp. Irmina Sulich, policjanci z grupy "Skorpion", specjalizującej się w zwalczaniu przestępczości samochodowej, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o paserstwo mazdy.

"Funkcjonariusze ustalili, że pojazd ten ma znajdować się na warszawskim Targówku. Podjęli szczególne środki ostrożności, gdyż osoba poruszająca się nim mogła próbować ucieczki. Wykonane ustalenia doprowadziły operacyjnych do stacji benzynowej. Tam po krótkiej obserwacji policjanci zatrzymali mężczyznę" - poinformowała Sulich.

Dodała, że podczas przeszukania pojazdu znaleziono m.in. numery służące do identyfikacji samochodu. "Po sprawdzeniu w systemach informacyjnych policji funkcjonariusze potwierdzili, że samochód pochodził z kradzieży, do której doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku na terenie Woli. Na miejsce wezwano grupę, która przeprowadziła oględziny pojazdu. Okazało się, że mazda służyła do kradzieży innych samochodów" - podała Sulich.

26-latek usłyszał zarzut paserstwa. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. 

Reklama

To kolejny taki sukces warszawskich policjantów. Zaledwie dzień wcześniej informowali oni o odzyskaniu Audi Q7, które zostało skradzione w Belgii.

Funkcjonariusze z wydziału dw.  z Przestępczością Samochodową KSP uzyskali informacje operacyjną o tym, że w Łomiankach na terenie jednego z komisów mogą znajdować się  przechowywane samochody  pochodzące z kradzieży. 

Po przybyciu pod wskazany adres policjanci, w obecności właściciela komisu,  sprawdzili znajdujące się tam samochody. W wyniku dokonanych sprawdzeń okazało się że Audi Q7 koloru granatowego o numerze VIN w widocznym  miejscu do tego przeznaczonym (tzw. VIN publiczny) figuruje w bazie SIS jako poszukiwany przez Belgię od  3 sierpnia 2020 roku. 

Pojazd został zabezpieczony, a 30-letni właściciel komisu został przesłuchany na okoliczność posiadania skradzionego pojazdu. Wartość odzyskanego mienia szczuje się na kwotę 180 tys. złotych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy