Tragedia. Jeden wymusił, drugi był pijany...
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w sobotni poranek w Dąbrowie Górniczej.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 25-letni mieszkaniec Będzina, kierujący oplem signum, na prostym odcinku jezdni zderzył się czołowo z wyjeżdżającym z bocznej, podporządkowanej drogi chevroletem sparkiem, który po uderzeniu, zmieniając kierunek jazdy, nieznacznie uszkodził seata leona. W wyniku zderzenia pojazdów śmierć na miejscu poniósł 77-letni kierujący chevroletem. Przybyły na miejsce prokurator zarządził sekcję zwłok dąbrowianina. Do szpitala z urazem głowy i kręgosłupa, bez czucia w dolnych partiach ciała trafił również kierujący oplem signum, u którego stwierdzono w organizmie 1,3 promila alkoholu.
Wszczęte śledztwo wyjaśni przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.