Toyota już wie, jak rozwiązać problem starszych kierowców
Czy jest coś przyjemniejszego niż przejażdżka sportowym samochodem? Toyota chce umożliwić korzystanie z podobnych radości wszystkim ludziom - bez względu na wiek i stopień sprawności.
Firma opublikowała krótki film, którego bohater przekonuje się, jak to jest jechać sportowym autem, które samo się prowadzi.
W Japonii średnia długość życia jest najwyższa na świecie (87 lat dla kobiet i 81 dla mężczyzn). Stale zwiększająca się populacja starszych ludzi może przekładać się na coraz większe obciążenie dla społeczeństwa, które może mieć coraz większe trudności z zapewnieniem im opieki na przyzwoitym poziomie. Chyba że z pomocą przyjdzie nowoczesna technologia.
Dlatego Toyota intensywnie inwestuje w samoprowadzące się samochody i roboty domowe, które zdejmą z Japończyków część ciężarów opiekowania się osobami nie w pełni sprawnymi. Zarówno jedne, jak i drugie wymagają znaczącego postępu w dziedzinie sztucznej inteligencji.
W tym celu firma powołała nową spółkę do wdrażania osiągnięć w dziedzinie sztucznej inteligencji i - w następnych pięciu latach - planuje zainwestować w nią miliard dolarów. Firma o nazwie Toyota ResearchInstitute już działa, ściśle współpracując z prestiżowymi uczelniami - Uniwersytetem Stanforda, Massachusetts Institute of Technology (MIT) oraz Uniwersytetem Michigan.
W szeregach TRI znalazło się wielu wybitnych specjalistów w dziedzinie sztucznej inteligencji, robotyki i wielkich baz danych, m.in. James Kuffner, wcześniej szef Google Robotics.
CEO Toyota ResearchInstitute, dr GillPratt, podkreślił, że ma osobisty stosunek do kwestii użytkowania samochodów przez osoby starsze. "Kiedy mój ojciec skończył 83 lata, ja i moja siostra musieliśmy odebrać mu kluczyki do samochodu. To był bardzo przykry moment dla nas wszystkich" - powiedział Pratt podczas konferencji prasowej. Podobną troskę wyraził Akio Toyoda, prezydent i CEO Toyota Motor Corporation.
