To jakiś koszmar! 33 osoby nie doczekały końca świąt
Podczas długiego, świątecznego weekendu w 293 wypadkach drogowych w całym kraju zginęły 33 osoby, a 381 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1324 nietrzeźwych kierowców - poinformowała Komenda Główna Policji.
Najtragiczniejsza była sobota, kiedy w 89 wypadkach zginęło 13 osób, najspokojniej było w niedzielę - w 45 wypadkach zginęły 4 osoby, a także w poniedziałek - w 60 wypadkach zginęły 4 osoby - powiedział przecznik KGP insp. Mariusz Sokołowski.
Przed rokiem podczas czterech świątecznych dni doszło do 205 wypadków drogowych. Zginęło w nich 17 osób, a 315 zostało rannych. Policjanci zatrzymali wówczas ponad 1 tys. pijanych kierowców.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
W Polsce najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych jest przekraczanie wyznaczonej prędkości. Szanse przeżycia pieszego spadają wraz ze wzrostem prędkości samochodu - przy prędkości 30 km/h dziewięciu na dziesięciu pieszych przeżywa, podczas gdy przy prędkości 50 km/h aż siedem osób z dziesięciu ginie.