Tesla odpowiada na zarzuty rządu. Ciąg dalszy śledztwa dotyczącego autopilota

Tesla przesłała rządowej agencji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) swoją częściową odpowiedź w ramach toczącego się śledztwa. Dotyczy ono wadliwego działania wspomagania kierowcy tzw. Tesla Autopilot. Producent prosi o poufność.

Tesla przesłała częściową odpowiedź w ramach śledztwa dotyczącego wadliwego autopilota.
Tesla przesłała częściową odpowiedź w ramach śledztwa dotyczącego wadliwego autopilota.AP/Associated Press/East NewsInformacja prasowa (moto)

Tesla Autopilot pozwala utrzymywać pojazd na właściwym pasie i w bezpiecznej odległości od innych samochodów. System może również samodzielnie zmienić pas ruchu, przyśpieszać i hamować. Amerykański koncern wielokrotnie powtarzał, że rozwiązanie ma jedynie pomagać kierowcy, którzy musi zachować ostrożność i być gotowym do interwencji w razie potrzeby.

Jak przypomina agencja AP, w 12 wypadkach samochodów Tesli ze wspomaganiem systemu Autopilot zginęła jedna osoba, a co najmniej 17 zostało rannych.

Amerykańska agencja ruchu wydała oświadczenie mówiące o otrzymaniu odpowiedzi producenta w piątek. Dokument Tesli "jest obecnie poddawany ocenie" - dodano. Tesla poprosiła o zachowanie poufności przesłanych informacji.

31 sierpnia do Tesli wysłano 11-stronicowy list z pytaniami dotyczącymi śledztwa. W razie niewystarczających odpowiedzi ze strony koncernu samochodowego, jak podkreśliła NHTSA, agencja może nałożyć na firmę karę ponad 114 mln dolarów. Termin odpowiedzi upływał 22 października.

***

Moto flesz. Odcinek 9INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas