Tajemnicze zaginięcie. Na A4 został tylko zepsuty samochód

Policjanci wyjaśniają sprawę tajemniczego zaginięcia 35-letniej Izabeli Parzyszek. Jej zepsuty samochód znaleziono na autostradzie A4 na Dolnym Śląsku. Kobieta ostatni raz kontaktowała się z rodziną w piątek wieczorem, zadzwoniła wówczas z informacją, że jej auto uległo awarii. Później ślad po niej zaginął.

Kobieta ostatni raz była widziana w miniony piątek na terenie powiatu złotoryjskiego. Jak wynika z informacji rodziny, wówczas wyruszyła w podróż samochodem z Bolesławca do Wrocławia. Wieczorem, około 19:30, telefonicznie skontaktowała się z rodziną i poinformowała, że na autostradzie A4 zepsuł się jej samochód.

Zaginęła Izabela Parzyszek. Na A4 został tylko jej zepsuty samochód

Niedługo potem przestała odbierać telefon. Zaniepokojona rodzina ruszyła na pomoc i na autostradzie A4 na wysokości miejscowości Kwiatów w powiecie złotoryjskim znalazła należącą do kobiety białą Skodę Citigo. Samochód był zamknięty, a w środku znajdował się telefon. Niestety pani Izabeli nie było na miejscu. Do dziś nie wiadomo, co się z nią stało.

Reklama

Zaginiona Izabela Parzyszek mierzy 173 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma włosy koloru blond do ramion, oczy koloru brązowego.

Policjanci i bliscy Izabeli Parzyszek apelują o pomoc. "Przejrzyjcie nagrania z kamerek"

Sprawą zaginięcia 35-latki zajmują się policjanci, którzy proszą o pomoc. Każdy, kto posiada informacje dotyczące zaginionej, proszony jest o nawiązanie kontaktu z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu, pod numerem telefonu - 47 87 33 200/201.

Z kolei bliscy zaginionej apelują do kierowców, którzy w piątkowy wieczór poruszali się autostradą A4 na Dolnym Śląsku, by przejrzeli nagrania ze swoich pokładowych kamerek. Być może ktoś zarejestrował to, co stało się z panią Izabelą. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: autostrada A4 | Dolny Śląsk | policja | poszukiwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy