Ta pamiątka z PRL to żyła złota. Rząd zapłaci za nią 26 tys. złotych

Ministerstwo Finansów jest gotowe wypłacić niemal 4 miliony zł rekompensat osobom, którym lata temu nie udało się kupić wymarzonych pojazdów. Żeby ubiegać się o pieniądze trzeba spełnić jeden warunek.

Przedpłaty były popularną formą zakupu Fiata 126p w okresie PRL/Motor
Przedpłaty były popularną formą zakupu Fiata 126p w okresie PRL/Motor  

Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra Finansów, rząd jest gotów do wypłaty  rekompensat dla osób, które w 1981 roku wpłaciły przedpłatę na zakup Fiata 126p i FSO 1500 i nie otrzymały samochodów.

Ta pamiątka z PRL jest warta 20 tys. złotych

Resort nie posiada oficjalnej listy osób, którym należy się zapłata. Wiadomo tylko tyle, że o świadczenie ubiegać się mogą osoby będące w posiadaniu potwierdzenia złożenia przedpłaty, jaką jest książeczka przedpłatowa PKO. Zgodnie z ówczesnym obwieszczeniem Ministra Finansów, wysokość świadczenia jest zależna od modelu, na jaki przepłacono pieniądze:

  • 18 654 zł, jeżeli przedpłata została wniesiona na samochód marki Fiat 126p;
  • 26 435 zł, jeżeli przedpłata została wniesiona na samochód marki FSO 1500.
Zgodnie z tą ustawą, osoby które w 1981 r. wniosły przedpłaty na samochody osobowe marki Fiat 126p lub FSO 1500, mają prawo do zwrotu wniesionych wkładów wraz z oprocentowaniem oraz otrzymania rekompensaty w wysokości określanej przed rozpoczęciem każdego kwartału przez Ministra Finansów w drodze obwieszczenia ogłoszonego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".
Maluch z ostatniej serii produkcyjnej "Happy End"Informacja prasowa (moto)

Kto może ubiegać się o rekompensatę za przedpłaty na samochody?

Rekompensaty wypłacane są osobom, które w 1981 roku zdecydowały się na złożenie przedpłaty. Co jednak istotne, o pieniądze ubiegać się mogą również spadkobiercy osób, które dokonywały tych wpłat. Głównym warunkiem otrzymania rekompensaty jest posiadanie fizycznej książeczki przedpłatowej PKO. Wpłaty opiewać muszą na pełną kwotę dotyczącą zakupu konkretnego pojazdu - brak rachunku przedpłat oznacza, że nie ma podstaw do wypłaty rekompensaty. Maluch kosztował wówczas 93, a Duży Fiat 183 tys. zł.

Równo 50 lat temu z taśm fabryki w Bielsku-Białej zjechały pierwsze egzemplarze Fiata 126p.ANDRZEJ BANAS/POLSKA PRESSEast News

Przedpłaty na samochody w PRL. Co to takiego?

W PRL funkcjonowały rachunki oszczędnościowe wymagające od kierowców systematycznego opłacania "rat" za pojazd na długo przed jego odbiorem. Było to rozwiązanie na radzenie sobie nie tylko z brakiem samochodów, ale też galopującą inflacją. To rozwiązanie zadebiutowało w latach siedemdziesiątych. Wówczas niejaki “Kowalski" musiał założyć w PKO specjalną książeczkę oszczędnościową, oznaczoną literą "F" (od Fiat), wpłacić na nią co najmniej 5 tysięcy, a następnie zadeklarować, w którym roku chciałby odebrać swój pojazd - od tego bowiem zależała później wysokość rat.

Rekompensata należy się każdemu z książeczka PKO.Aleksandra Machowicz-JaworskaINTERIA.PL

Pierwsze auta - w ramach pierwszej tury przedpłat - miały być dostępne cztery lata po rozpoczęciu zapisów w 1977 roku. Z kolei druga tura przedpłat, której dotyczą wypłacane obecnie rekompensaty, ruszyła w 1981 roku. W jej ramach na polskie ulice trafić miało 400 tys. Fiatów 126p i 200 tys. innych pojazdów - głównie FSO 1500. Samochody miały być dostarczone w cztery lata.

"Wydarzenia": Chełm podpisał umowę na zakup 26 NesoBusówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas