Syrena made in China!
Jeden z czytelników przysłał do naszej redakcji list. Wynika z niego niezbicie, że Syrena wciąż jest produkowana...
Niestety, nie zarabia na tej produkcji przemysł polski, ale... chiński. Cóż, rzeczywiście Chiny stały się w ostatnich latach motoryzacyjną potęgą. Ale żeby zabrać nam nawet swojską Syrenę 105 L?
A swoją drogą, to czekamy na uruchomienie produkcji kolejnych modeli - na pewno znalazłoby się wielu chętnych do nabycia Warszawy, Jelcza "Ogórka", Fiata 125 i innych "weteranów" szos.
A więc - kto wypełni tę rynkową niszę? Znowu Chińczycy?