Sumy gwarancyjne poszły w górę - będą kolejne podwyżki OC?

Rok 2018 przyniósł kierowcom upragnioną stabilizację cen obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Tymczasem 12 grudnia prezydent podpisał ustawę podnoszącą sumy gwarancyjne OC, która ma wejść w życie z końcem roku. Czy możemy się spodziewać podwyżek cen OC?

Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach, podnosząca limity kwotowe sum gwarancyjnych, ma za zadanie zapewnić kierowcom jeszcze większe zabezpieczenie w przypadku niefortunnego zdarzenia. Sama gwarancyjna to kwota, która wyznacza granicę odpowiedzialności jaką będzie ponosił nasz ubezpieczyciel w razie spowodowanego przez nas incydentu. W przypadku szkody na osobie, w odniesieniu do jednego zdarzenia wynosiła do tej pory 5 mln euro, a szkody na mieniu 1 mln euro. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zostaną one kolejno podniesione o 210 tys. euro i 50 tys. euro.

Reklama

Słychać głosy, że fakt podniesienia sum gwarancyjnych, pociągnie za sobą w górę również  ceny składek za polisy OC. - "Ceny ubezpieczeń OC w przyszłym roku mogą wzrosnąć - ale nie z powodu podniesienia sum gwarancyjnych. Spekulacje i obawy są zrozumiałe, jednak należy pamiętać, że jest to unijny wymóg, który ma być formą bezpieczeństwa dla wszystkich, którzy zostaną pokrzywdzeni w wypadkach. Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach nie powinna mieć jednak większego wpływu na składki ubezpieczeniowe, ponieważ tyczy się ona tylko ekstremalnych przypadków. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że suma gwarancyjna kształtuje wysokość odszkodowania, które może być nam wypłacone z konkretnego OC komunikacyjnego, tak więc podniesienie tych kwot wcale nie pogarsza naszej sytuacji - wręcz przeciwnie." - komentuje obecną sytuację Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

Rok 2018 był dobry dla kierowców, ponieważ ceny OC systematycznie malały. - "Pamiętajmy jednak o tym, że "drakońskie" podwyżki z 2016-2017 r. wynosiły średnio ponad 50%, a od kilkunastu miesięcy mamy do czynienia z nie tak dynamicznym ale systematycznym obniżaniem cen przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe. Jeśli ta tendencja będzie się dalej pogłębiać, niechybnie odbije się to na wynikach technicznych TU i będziemy musieli przejść kolejną korektę i serię podwyżek."- mówi Maciej Kuczwalski.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy