Strefa Czystego Transportu w Krakowie pod znakiem zapytania. Oceni ją sąd

​Wojewoda małopolski skierował do sądu uchwałę Rady Miasta Krakowa, ws. ustanowienia w całym mieście strefy czystego transportu (SCT). O tym, czy strefa będzie mogła być wprowadzona zadecyduje Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.

Wojewoda uznał, że radni w uchwale w niewystarczający sposób określili granice strefy (teoretycznie ma ona obejmować Kraków w granicach administracyjnych, ale ma istnieć szereg wyłączeń, jak obwodnica miasta czy dojazdy do parkingów Park & Ride), ale też nie zawarli informacji na temat sposobu organizacji ruchu w strefie.

Strefa Czystego Transportu w Krakowie pod znakiem zapytania

Wojewoda uważa również, że prezydent Krakowa ani radni miejscy nie mają uprawnień ani do określania zasady ruchu w strefie ani granic samej strefy.

Ale to nie wszystko. Bardzo ważną kwestią jest również - jak czytamy w informacji od wojewody - "ingerencja w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność - naruszającą zasadę proporcjonalności, gdyż zamierzone efekty generują zbyt wielkie ciężary ponoszone przez obywateli".

Reklama

Naruszenie wolności poruszania i prawa własności

To poważne zarzuty. Strefa nie będzie przecież dotyczyć tylko nowo rejestrowanych samochodów, ale również tych, które już dziś są w posiadaniu krakowian. A to oznacza, że znajdzie się sporo osób, które kilka czy kilkanaście lat temu kupiły samochody, legalnie produkowane i sprzedawane, dopuszczone do ruchu po polskich drogach, którymi przez lata jeździły po Krakowie, i które po wprowadzeniu strefy nie będą mogły ich dalej użytkować. 

A to może naruszać gwarantowane przez konstytucję prawa jak wolność poruszania się czy równość wobec prawa, a także własność. 

Strefa Czystego Transportu w Krakowie. Jakie ograniczenia od 1 lipca 2024 roku?

W pierwszym etapie wprowadzania SCT, od 1 lipca 2024 do 30 czerwca 2026, do miasta nie wjadą samochody najstarsze, tj. około i ponad 30-letnie. Pojazdy zarejestrowane po raz ostatni przed 1 marca 2023 będą podlegały łagodniejszym ograniczeniom. Do Krakowa wjadą pojazdy zasilane benzyną/LPG o minimalnej normie Euro 1, a w przypadku aut z silnikami Diesla - o minimalnej normie Euro 2. 

Auta zarejestrowane ostatni raz po 1 marca 2023 r. będą podlegały surowszym ograniczeniom - czyli będą musiały spełniać normę Euro 3 dla pojazdów zasilanych benzyną/LPG, a w przypadku diesli - normę Euro 5.

Strefa Czystego Transportu w Krakowie. Jakie ograniczenia od 1 lipca 2026 roku?

Od 1 lipca 2026 r. wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji, podlegać będą tym samym wymogom, Do SCT nie wjadą samochody benzynowe niespełniające wymogów emisyjnych Euro 3 (auta wyprodukowane przed 2000 r.) oraz samochody z silnikiem Diesla niespełniające wymogów emisyjnych Euro 5 (auta wyprodukowane przed 2010 r.).

Ile samochodów nie wjedzie do Krakowa?

Zdaniem krakowskich urzędników, jeśli Strefa Czystego Transportu w obecnej formie wejdzie w życie, mieszkańcy Krakowa będą musieli wymienić 100 tys. samochodów. Jak mówił wiceprezydent Andrzej Kulig, tych samochodów nie trzeba złomować, można je... sprzedać osobom spoza Krakowa.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy