Specjalne kontrole kierowców. Kary sięgają setek tysięcy złotych

Od 2015 roku na terenie Niemiec weszły w życie przepisy narzucające płacę minimalną za godzinę pracy. Zasady dotyczą nie tylko niemieckich pracowników, ale również kierowców z firm transportowych świadczących usługi przewozowe w tym kraju. Ich przestrzeganie jest z kolei skrupulatnie kontrolowane przez niemieckie służby celne.

Specjalne kontrole kierowców. Kary sięgają setek tysięcy złotych
Specjalne kontrole kierowców. Kary sięgają setek tysięcy złotych Getty Images

Od 1 stycznia 2015 roku w Niemczech obowiązuje ustawa o płacy minimalnej (MiLoG), która ustala konkretną stawkę za godzinę pracy. Przepisy obejmują zarówno Niemców, jak i obywateli innych państw pracujących w tym kraju - także kierowców z firm transportowych świadczących usługi przewozowe.

Do czasu pracy wlicza się bowiem:

  • kierowanie pojazdem,
  • oczekiwanie jako drugi kierowca,
  • oczekiwanie na załadunek i rozładunek,
  • załadunek i rozładunek,
  • kwestie związane z serwisem pojazdu

Pracodawca ma obowiązek rejestracji wszystkich pracowników, którzy będą pracowali na terenie Niemiec, a jeśli siedziba firmy znajduje się w innym kraju, konieczne jest złożenie stosownego zawiadomienia. Nad przestrzeganiem powyższych zasad czuwają specjalnie utworzone kontrole służby celnej. Za wszelkie uchybienia w dotrzymaniu obowiązku delegacji grożą wysokie kary, sięgające nawet setek tysięcy złotych.

Niemieckie przepisy obowiązują także kierowców z firm transportowych świadczących usługi przewozowe.Wojciech Strozyk/REPORTEREast News

Służba celna sprawdziła 32 ciężarówki. 5 kierowców bez dokumentów

Jak informuje serwis 40ton - niedawno jedna z takich kontroli miała miejsce na parkingach dla ciężarówek przy niemieckiej autostradzie A6. Specjalnie oddelegowane patrole służby z wydziału do walki nielegalnym zatrudnieniem sprawdziły łącznie 32 zagraniczne zestawy. Funkcjonariusze weryfikowali m.in. wspomniane wcześniej dokumenty oficjalnego potwierdzenia delegacji, które są niezbędne do przeprowadzenia wstępnej kontroli warunków zatrudnienia.

Okazało się, że kierowcy pięciu ciężarówek nie mogli okazać wymaganych dokumentów. To właśnie w ich przypadku pojawiły się podejrzenia o możliwość złamania przepisów. Teraz pracodawcom wytypowanych kierowców grozi skrupulatna kontrola celna, która wykaże, czy firma dotrzymuje obowiązku delegacji i przestrzega ustawy  o płacy minimalnej na terenie Niemiec.

Niemieccy funkcjonariusze weryfikowali m.in. dokumenty oficjalnego potwierdzenia delegacjiGetty Images

Gigantyczne kary za złamanie niemieckiej ustawy

Jeśli okaże się, że przepisy w jakikolwiek zostały złamane, firmom grożą kary w wysokości nawet kilkuset tysięcy złotych. W ustawie wyszczególniono bowiem tabelę kar za naruszenie zasad:

  • brak zapłaty lub opóźnienie zapłaty minimalnego wynagrodzenia - grzywna do 500 tys. euro
  • naruszenie obowiązku współdziałania/akceptacji kontroli - grzywna do 30 tys. euro
  • naruszenie obowiązku prowadzenia potwierdzeń czasu pracy - grzywna do 30 tys. euro
  • naruszenie obowiązku przechowywania potwierdzeń czasu pracy -  grzywna do 30 tys. euro
  • naruszenie obowiązku łatwej dostępności do dokumentacji - grzywna do 30 tys. euro
  • naruszenie obowiązku zgłoszenia oraz zmian - grzywna do 30 tys. euro
Hulajnogą wjechał pod samochód. 10-latek miał sporo szczęściaPolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas