Spalił samochód wart 100 tys. zł

Policjanci z Międzyrzecza (Lubuskie) zatrzymali 42-latka podejrzanego o podpalenie auta znanego mu mężczyzny. Poszkodowany oszacował straty na 100 tys. zł - poinformował w czwartek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi do pięciu lat więzienia. Prokurator Rejonowy w Międzyrzeczu, zastosował wobec 42-latka środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do poszkodowanego oraz poręczenia majątkowego.

Śledczy ustalili prawdopodobny motyw działania sprawcy, jednak z uwagi na dobro toczącego się postępowania nie będzie on na razie ujawniany - przekazał Maludy.

Do pożaru auta zaparkowanego przy jednej z ulic Międzyrzecza doszło w nocy z 11 na 12 maja br. Płomienie objęły cały pojazd, na szczęście nikt nie ucierpiał, a dzięki działaniom strażaków pożar nie zdążył się rozprzestrzenić.

Reklama

Pierwsze oględziny i opinia biegłego wykazały, że samochód został podpalony. Policjanci szybko ustalili i zatrzymali podejrzanego o to przestępstwo mieszkańca gminy Międzyrzecz.



PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy