Spadła liczba pijanych kierowców. Kampanie działają?
"Albo pijesz, albo jedziesz"- pod takim hasłem kampania społeczna we Włoszech przyniosła znaczące rezultaty. W ciągu trzech lat, jak wynika z danych policji drogowej, o ponad 17 procent spadła liczba osób prowadzących pojazdy w stanie nietrzeźwym.
Podczas gdy liczba kontrolowanych kierowców rośnie, policja stwierdza wyraźny spadek zjawiska siadania za kierownicą po wypiciu alkoholu.
Liczne organizacje i stowarzyszenia, które przyłączyły się do kampanii prowadzonej jednocześnie w różnych mediach, są przekonane, że tak istotna poprawa bezpieczeństwa na drogach to właśnie jej rezultat.
Jeden z organizatorów kampanii, stowarzyszenie producentów piwa, poinformowało, że w ciągu 4 kolejnych lat jej hasła dotarły do 40 milionów Włochów za pośrednictwem prasy, radia, telewizji i internetu. Szczególną uwagę poświęcono 280 tysiącom uczestników kursów na prawo jazdy, którzy w 1200 ośrodkach szkoleniowych otrzymali materiały informacyjne.
W trakcie kampanii podkreśla się, że nie ma bezpiecznego poziomu konsumpcji alkoholu w przypadku prowadzenia samochodu. Tym ostrzeżeniom towarzyszą dane statystyczne: we Włoszech do jednej trzeciej wypadków drogowych, czyli do ponad 200 dziennie dochodzi z powodu spożycia alkoholu lub narkotyków.
Za wielki sukces edukacyjny uznano zeszłoroczną trasę po 9 włoskich miastach, w trakcie której tysiące osób podczas specjalnego eksperymentu mogło przekonać się osobiście, jak czuje się za kierownicą osoba po wypiciu alkoholu i jakie ryzyko jest z tym związane. Wielu z uczestników tej sugestywnej próby zapewniało, że nigdy nie poprowadzi samochodu w stanie nietrzeźwym.
We Włoszech dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi dla użytkowników ruchu drogowego wynosi 0,5 promila. Przypomnijmy, że w Polsce jest to 0,2 promila, a między 0,2 a 0,5 popełnia się wykroczenie co zagrożone jest karą aresztu, grzywny oraz zakazem prowadzenia samochodów od pół roku do 3 lat.
