Skoda i Volkswagen razem od 25 lat
Mija właśnie ćwierć wieku od najgłośniejszej motoryzacyjnej fuzji dotyczącej producenta z tzw. Bloku Wschodniego. Równe 25 lat temu czechosłowacka wówczas Skoda na dobre związała się z niemieckim Volkswagenem.
Chociaż zaledwie kilka miesięcy wcześniej przez kraj przetoczyła się demokratyczna rewolucja, już w kwietniu 1990 roku ministerstwo przemysłu Czechosłowacji informowało, że prowadzi zaawansowane rozmowy z zagranicznymi partnerami dotyczące przyszłości Skody.
W przeciwieństwie do Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu, która nie mogła pochwalić się rozpoznawalną marką w krajach dawnego Bloku Wschodniego (auta z FSO eksportowano głównie na Zachód, gdzie nabywcy płacili za nie w dolarach), Skoda stanowiła dla zagranicznych inwestorów bardzo smakowity kąsek. Auta z logo czechosłowackiego producenta oferowane były w całej Europie Wschodniej - współpraca z firmą z Mlada Boleslav otwierała więc drogę na nowe rynki zbytu. Najpoważniejsze rozmowy prowadzone były z BMW, Fiatem, General Motors, Renault i Volkswagenem. Zainteresowanie czeską marką wykazywało też kilku producentów azjatyckich. W sumie podjęto rozmowy z aż 24 potencjalnymi inwestorami!
Mało kto wie, że o dalszych losach marki zadecydowała poczciwa Skoda Favorit. Dla firmy priorytetem było utrzymanie produkcji nowoczesnego pojazdu i jego dalsza ewolucja. Inwestorzy, którzy nie wyrażali chęci jego modernizacji i rozwoju zostali skreśleni z listy. W ten oto sposób na prowadzenie wysunęła się oferta Volkswagena. Niemcy proponowali nie tylko zachowanie odrębności marki Skoda, ale też pomoc w modernizacji modelu Favorit i liczne inwestycje.
W taki oto sposób - 28 marca 1991 roku - zawarto historyczną umowę o współpracy Skody i Volkswagena. Zgodnie z jej zapisami czechosłowacka firma przekształcona została w spółkę akcyjną. Oficjalne włączenie Skody w skład koncernu Volkswagena nastąpiło 16 kwietnia 1991 roku.
Warto przypomnieć, że zawarta z Niemcami umowa spotkała się wówczas z licznymi głosami krytyki ze strony czechosłowackiego społeczeństwa. Obawiano się m.in. zlikwidowania działu konstrukcyjnego Skody sądząc, że z czasem zakłady w Mlada Boleslav zatracą swoją odrębność i staną się jedynie fabryką budującą Volkswageny. Nic takiego nie miało miejsca - wynegocjowane przez czechosłowacki rząd porozumienie gwarantowało Skodzie świetne warunki rozwoju. Volkswagen zobligował się, że do 2000 roku, zainwestuje w firmę aż 9 mln marek!
Jeszcze w 1991 roku poczyniono pierwsze poważne inwestycje. Powstała wówczas nowa tłocznia i lakiernia, modernizacjom poddano wszystkie linie produkcyjne. W 1992 roku do modelu Favorit trafiły - opracowane przy współpracy z konstruktorami Volkswagena - usprawnienia. Auta otrzymały m.in. wzmocnienia boczne, które znacząco poprawiły bezpieczeństwo bierne pojazdu. W tym samym czasie prowadzono już zaawansowane prace nad rozwojową wersją Skody Favorit - modelem Felicia, który zadebiutował w 1994 roku i przetrwał w ofercie przez kolejnych siedem lat. W 1995 roku do Felicii trafił pierwszy z koncernowych silników Volkswagena - benzynowy 1,6 l EA111 o mocy 75 KM z wielopunktowym wtryskiem paliwa. Kilka miesięcy później gamę silników uzupełniono o kolejny, znany ze swej długowieczności napęd - wysokoprężny, atmosferyczny silnik 1,9 l D z wtryskiem pośrednim.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak równe 20 lat temu, gdy - w 1996 roku - zaprezentowano pierwszy, opracowany od podstaw, wspólny projekt Skody i Volkswagena - Skodę Octavię. Auto zbudowane w oparciu o platformę PQ34, na której powstała również czwarta generacja Volkswagena Golfa. Octavia z miejsca stała się hitem sprzedaży. Nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne i stonowana stylistyka sprawiły, że początkowe obawy klientów dotyczące jakości - egzotycznej w Europie Zachodniej - marki zniknęły. Samochód cieszył się ogromnym powodzeniem nie tylko w krajach byłego Bloku Wschodniego, ale też na rynkach Unii Europejskiej. Octavia przetrwała w produkcji rekordowe 14 lat i stała się prawdziwą wizytówką czeskiej marki. W sumie powstało aż 1 442 126 egzemplarzy tego modelu.
Warto przypomnieć, że Skoda Octavia typoszeregu 1U pojawiła się w sprzedaży na rok przed tym, zanim w FSO rozpoczęto produkcję zmodernizowanego Poloneza Plusa! Ale to już temat na zupełnie inną opowieść...