Seat notuje rekordowe wzrosty sprzedaży i przychodów

38 900 pojazdów sprzedanych w lipcu dołączyło do 246 500 modeli, które Seat wydał klientom od początku 2017 roku. Hiszpańska marka nie zwalnia tempa – w porównaniu z lipcem ubiegłego roku odnotowała wzrost dostaw na poziomie 11,3%, a w zestawieniu za okres od stycznia do lipca – 13,4%.

Wyniki sprzedaży Seata szybują w górę także w Polsce - od początku roku producent zanotował 25-procentowy przyrost realizacji zamówień w stosunku do analogicznego okresu w 2016 r. Dostawy w Polsce napędza sprzedaż modeli Ateca, Leona po faceliftingu oraz piątej generacji Ibizy.

- "Seat znalazł się na czele najszybciej rozwijających się marek w Europie. Wzrost liczby dostarczonych pojazdów wyraźnie przekracza średnią rynkową i jesteśmy pewni, że w drugiej połowie roku utrzymamy ten trend" - mówi Wayne Griffiths, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu.

Reklama

Sprzedaż Seata wzrosła dzięki wynikom odnotowanym na jego głównych rynkach - w rodzimej Hiszpanii marka zajmuje czołowe miejsce pod względem sprzedaży z wynikiem 62 800 pojazdów sprzedanych od stycznia do lipca, co stanowi wzrost o 20,7% w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego. Drugim co do wielkości rynkiem Seata są Niemcy, gdzie sprzedaż wzrosła o 11,2%, a sprzedano 56 500 samochodów. Trzecie miejsce zajęła Wielka Brytania ze wzrostem o 21,2% i sprzedażą 33 700 aut. Francja (15 300, +17,4%), Austria (11 000, +20,3%) i Szwajcaria (6100, +47,6%) również odnotowały dwucyfrowy wzrost.

Na wysokie wyniki sprzedażowe Seata wpływ ma również sprzedaż nowej generacji Ibizy oraz SUV-a Ateca, czyli modeli, które obok Leona tworzą trzy filary producenta.

Wzrost sprzedaży w 2017 roku przekłada się na wyniki finansowe marki. Po zamknięciu ubiegłego roku z rekordową wartością zysku operacyjnego Seat ponownie może zaprezentować rekordowe rezultaty. Zysk operacyjny marki w okresie od stycznia do lipca wyniósł 130 milionów euro, czyli o niemal 41% więcej niż w pierwszym półroczu 2016 roku, przy jednoczesnym wzroście obrotu o 12,7%, do poziomu 5,1 miliona euro.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama