Samochodów więcej o 12 procent
6,4 mln nowych samochodów, z czego najwięcej osobowych, kupią w tym roku Chińczycy - przewidują eksperci z Chińskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, wypowiadający się w sobotnim wydaniu dziennika „China Daily”.
Oznaczać to będzie wzrost zakupów o 12 procent w porównaniu do zeszłego roku.
Tym samym, pod względem wielkości rynku samochodowego Chiny zdystansują Japonię; wyprzedzać je będą już tylko Stany Zjednoczone.
Kampanie reklamowe i akcje promocyjne, prowadzone przez firmy motoryzacyjne w związku z Nowym Rokiem Księżycowym, sprawiły, że w styczniu znacznie zwiększyła się sprzedaż nowych aut, zwłaszcza w Tianjinie (czyt.Thien-dzin), Pekinie i Kantonie.
W 2005 roku w całych Chinach sprzedano 5,7 mln nowych pojazdów.
W ub.r. w stolicy Chin zarejestrowanych było ponad 1,5 mln prywatnych czterech kółek. Po ulicach stolicy w sumie jeździ 2,1 mln samochodów, łącznie z tymi użytkowanymi przez instytucje.
W ostatnich latach, zaniepokojone galopującym zużyciem paliw władze wezwały 16 działających w Chinach koncernów samochodowych, by rozwinęły produkcję mniejszych modeli - oszczędzających paliwo i nie powodujących skażenia środowiska.
Modeli takich ma być już wkrótce dużo więcej.
Oznaczać to będzie wzrost zakupów o 12 procent w porównaniu do zeszłego roku.
Tym samym, pod względem wielkości rynku samochodowego Chiny zdystansują Japonię; wyprzedzać je będą już tylko Stany Zjednoczone.
Kampanie reklamowe i akcje promocyjne, prowadzone przez firmy motoryzacyjne w związku z Nowym Rokiem Księżycowym, sprawiły, że w styczniu znacznie zwiększyła się sprzedaż nowych aut, zwłaszcza w Tianjinie (czyt.Thien-dzin), Pekinie i Kantonie.
W 2005 roku w całych Chinach sprzedano 5,7 mln nowych pojazdów.
W ub.r. w stolicy Chin zarejestrowanych było ponad 1,5 mln prywatnych czterech kółek. Po ulicach stolicy w sumie jeździ 2,1 mln samochodów, łącznie z tymi użytkowanymi przez instytucje.
W ostatnich latach, zaniepokojone galopującym zużyciem paliw władze wezwały 16 działających w Chinach koncernów samochodowych, by rozwinęły produkcję mniejszych modeli - oszczędzających paliwo i nie powodujących skażenia środowiska.
Modeli takich ma być już wkrótce dużo więcej.