Samochód, którego nie można kupić
Chcesz kupić nowy samochód? Wbrew pozorom wcale nie jest to łatwe.
Oto list, jaki otrzymaliśmy od Czytelnika:
Witam. Trudno jest mi pisać, bo jestem zły i strasznie zawiedziony! Zostałem oszukany przez ludzi pracujących i (jak się okazało) decydujących w Suzuki.
Otóż dawno temu, jakieś 8 miesięcy, usłyszałem o takim samochodzie jak suzuki SX-4. Samochód świetny! Od razu nam się spodobał i bez wahania postanowiliśmy go zamówić. Poszliśmy do salonu Suzuki, by dowiedzieć się czegoś więcej. Tam ze smutkiem usłyszeliśmy, że taki samochód będzie dopiero do odbioru w październiku.
Ale spoko! Nie zraziliśmy się tym i zamówiliśmy wersję 4X4. Postanowiliśmy czekać. Zaliczka została wpłacona i czekaliśmy.
Nadszedł październik i pewnego dnia dzwoni do nas sprzedawca z informacją, że dostał informację od Suzuki, że nie będzie można zrealizować naszego zamówienia z powodu braku samochodów. I tu dostaliśmy szału!
Czekaliśmy 7 miesięcy! A tu taka wiadomość! Pan sprzedawca próbował załagodzić sytuację i jakoś coś innego zaproponować (i tu chce go serdecznie pozdrowić i napisać, że wiem, że to nie jego wina tylko ludzi siedzących w Warszawie.
Dziwi mnie tylko fakt, że taka osoba jaka nas obsługiwała w salonie musi się tak marnować i sprzedawać samochody dla tak dziwnego importera!
Za to co zrobił sprzedawca, za podtrzymanie na duchu, za próbę załagodzenia i zaproponowania wielu innych rozwiązań, Suzuki powinno go wynagrodzić i powinna być dumna, że ma takiego pracownika na południu polski).
I tu mam pytanie do ludzi siedzących w Warszawie, bo wiem, że tam jest Importer. Jakimi kryteriami się kierują i czy do końca przemyśleli swoje decyzję?
Po co wprowadzać samochód, którego nie można kupić!? Dlaczego w Polsce samochody te są tak późno? Przecież na rynku europejskim już będą jeździć niedługo roczne SX-4! A u nas na razie nabija się ludzi w butelkę. Po co są salony Suzuki jak nie można kupić auta jakie się wybrało? Po co tyle artykułów i informacji prasowych a nawet prezentacja samochodu na targach, jak nie można tego kupić?
I teraz co? Mam czekać do marca 2007? A jak znowu się okaże, że nie ma? Ludzie! O co Wam tak naprawdę chodzi?
Czekam na logiczne wytłumaczenie tej sprawy!
Pozdrawiam Dariusz Z.
Zwróciliśmy się już do Suzuki Motor Poland o stanowisko w tej sprawie. Jak tylko je otrzymamy oczywiście opublikujemy.