Rosjanie już nie kupią nowych samochodów BMW
BMW to kolejna firma motoryzacyjna, która wstrzymuje produkcję i eksport samochodów do Rosji.
Decyzję taką podjęto na skutek nałożonych na Rosję sankcji. Dla bogatych Rosjan to może być bolesny cios - tylko w zeszłym roku z salonów Rosji wyjechało niemal 50 tysięcy nowych samochodów BMW.
Koncern ostrzegł jednak, że na skutek sankcji produkcja będzie musiała zostać przerwana również w innych zakładach, również w samych Niemczech. Wszystko przez zerwane łańcuchy dostaw, a konkretnie przez produkowane na Ukrainie wiązki przewodów.
W Chmielnickim japoński gigant Sumitomo Electric Industries ma zakład, który zatrudniał 6 tys. osób, fabryka przestała działać w piątek. Dwa kolejne zakłady produkujące wiązki, które zatrudniały w sumie 7 tys. pracowników ma na Ukrainie niemiecka firma Leoni.
Obecnie nie wiadomo jeszcze, jakie zakłady BMW będą musiały stanąć i jak długie będą przestoje. Niemieckie media informują jednak, że największa fabryka BMW w Europie, w niemieckim Dingolfing, może wstrzymać produkcję już w przyszłym tygodniu.
Analitycy wskazują, że niemieckie firmy szeroko rozumianej branży motoryzacyjnej mają na Ukrainie aż 49 zakładów.
***